Osobiście trudno jest mi sobie wyobrazić sytuację, w której miałbym tak dużo długów, że pogubiłbym się w ich liczeniu. Wiem natomiast, że w naszym kraju nie brakuje osób tkwiących w takim koszmarnym układzie. Spirala zadłużenia działa bezwzględnie, a pierwszym krokiem do wyjścia z niej jest dokładne ustalenie, komu i co właściwie jesteśmy winni. Informacje na ten temat można znaleźć w różnych bazach dłużników. W tym artykule opiszę procedury sprawdzania list BIK, BIG, KRD, ERIF, RDN i innych, co przyda się nie tylko osobom mającym na karku multum zobowiązań.
Dlaczego warto regularnie sprawdzać listy dłużników?
Wbrew pozorom jest to bardzo wskazane także dla osób, które całkowicie panują nad swoimi zobowiązaniami. Sam regularnie monitoruję listy dłużników, aby mieć pewność, że np. ktoś nie zaciągnął kredytu na moje dane. To poważne zagrożenie, dlatego wolę chuchać na zimne.
Zapoznanie się ze swoim poziomem zadłużenia jest również dobrą „przebieżką” przed złożeniem wizyty w banku. Tutaj szczególnie polecam sprawdzenie własnego scoringu BIK, bo ten parametr ma decydujące znaczenie przy ocenie wniosku kredytowego.
Poza tym bazy dłużników są źródłem cennych informacji dla przedsiębiorców, freelancerów, ale też pracowników etatowych przymierzających się do zmiany pracy. Warto przecież wiedzieć, czy firma, do której wysłaliśmy aplikację, nie jest w fatalnej kondycji finansowej.
Najpopularniejsze bazy dłużników
W Polsce działa wielka czwórka baz dłużników, którą tworzą:
- BIG InfoMonitor – Biuro Informacji Gospodarczej to najstarsza baza gromadząca prawdopodobnie najwięcej informacji na temat zadłużenia Polaków.
- KRD – czyli Krajowy Rejestr Długów. Jest to prywatny biznes, ale okazał się nadzwyczaj skutecznym „batem” na nierzetelnych płatników. Do KRD trafiają nie tylko przedsiębiorcy, ale też osoby prywatne. Z informacji, jakie znalazłem w sieci wynika, że to właśnie KRD jest najczęściej sprawdzaną bazą przez banki oraz firmy pożyczkowe.
- ERIF – ten rejestr działa bardzo podobnie do BIK, ponieważ gromadzi nie tylko informacje na temat zaległych długów, ale także tych spłaconych w terminie. Z tej bazy korzystają m.in. firmy windykacyjne, w tym potentat polskiego rynku, czyli KRUK.
- BIK – każdy z Was na pewno słyszał o Biurze Informacji Kredytowej. Zainteresowanych poznaniem szczegółów na temat funkcjonowania BIK zachęcam do lektury mojego artykułu: Bankowy Wielki Brat patrzy! Historia kredytowa w BIK – z czym to się je?.
Oczywiście takich baz jest znacznie więcej. Warto tutaj wspomnieć także o RDN, czyli Rejestrze Dłużników Niewypłacalnych. Z tą bazą jest jednak problem, ponieważ przestanie ona istnieć 1 lutego 2019 roku. Zastąpi ją wówczas Centralny Rejestr Restrukturyzacji i Upadłości – więcej o tym napiszę w dalszej części artykułu.
Ponadto sprawdzę, jak działa baza www.dlugi.info, a to dlatego, że przedstawione na tej stronie statystyki są imponujące, natomiast sam proces wyszukiwania informacji jest bardzo przyjazny.
Za co można trafić na listę dłużników?
Nie tylko za niespłacony kredyt! Wiele osób może się nieźle zdziwić, gdy zajrzy do takiego rejestru i znajdzie w nim wzmiankę o swoim zadłużeniu. W praktyce, aby dostąpić tego „zaszczytu”, wystarczy zapomnieć o jednym rachunku za prąd.
Ranking najlepszych: Kwiecień 2025
Najlepsze lokaty, konta i oferty - kwiecień 2025
- Ranking lokat do 7,6%
- Ranking kont bankowych +650 zł premii
- Ranking kont oszczędnościowych do 7,2%
- Promocje bankowe z gwarantowaną premią $$$
Na listę dłużników trafią więc osoby, które mają jakiekolwiek zaległości wobec różnych instytucji, np.:
- Nie opłaciły rachunku za gaz, prąd, wodę
- Zalegają z zapłatą czynszu
- Nie opłaciły polisy OC na samochód
- Mają zadłużenie u operatora telefonii komórkowej
- Zalegają z alimentami
- Nie uregulowały należności za mandat karny
To wierzyciel decyduje o tym, czy podać dane dłużnika operatorowi jednego z wymienionych rejestrów. Wcale nie musi to być firma. Równie dobrze na listę dłużników można zostać wpisanym na wniosek np. właściciela mieszkania, któremu zalegamy z czynszem.
Oczywiście sam dług musi spełniać pewne kryteria, aby mógł trafić do rejestru. Oto one:
- Zadłużenie musi być starsze niż 60 dni;
- Wierzyciel musi poinformować dłużnika o zamiarze dodania go do rejestru – informacja musi zostać wysłana listem poleconym;
- Minimalna wysokość zadłużenia to 200 złotych dla osoby fizycznej i 500 złotych dla firmy (uwaga – wliczają się też karne odsetki!);
Jak sprawdzić listę dłużników BIG InfoMonitor?
Aby sprawdzić, czy nie figurujemy w bazie Biura Informacji Gospodarczej, wchodzimy na stronę BIG i rejestrujemy się w systemie. Po wypełnieniu wszystkich rubryczek czekamy na link aktywacyjny, który przyjdzie na podany adres e-mail. Po kliknięciu zostaniemy przeniesieni na stronę logowania.
Korzystanie z BIG jest darmowe, ale TYLKO raz na pół roku. Co 6 miesięcy możemy więc bezpłatnie pobrać raport na temat swojego ewentualnego zadłużenia. Aby móc w pełni korzystać z konta, należy je jeszcze zweryfikować. W tym celu trzeba przesłać do BIG skan lub zdjęcie dowodu osobistego i poczekać na weryfikację.
Jak sprawdzić listę dłużników KRD?
KRD ma ofertę zarówno dla firm, jak i konsumentów – ci drudzy mogą uzyskać wgląd do bazy bezpłatnie. Konieczne jest jednak założenie konta. W tym celu wchodzimy na stronę KRD i klikamy „Załóż konto”. Następnie trzeba wypełnić formularz i aktywować konto linkiem przesłanym na adres e-mail. W tym przypadku również potrzebna jest weryfikacja tożsamości, którą przeprowadzamy wysyłając do KRD skan dowodu osobistego. Po uzyskaniu dostępu do konta możemy już sprawdzić, czy nie figurujemy na liście dłużników.
Jak sprawdzić listę dłużników ERIF?
Po wejściu na stronę ERIF oczywiście trzeba założyć konto. Wybieramy opcję dla klientów indywidualnych, co automatycznie przekieruje nas na stronę infokonsument.pl. Tam znów mamy do wyboru kilka wariantów konta – klikamy w opcję B, bo ona pozwala zapoznać się z informacjami na temat przedsiębiorców i siebie samego.
Znajdź najlepsze oprocentowanie:
Konto musi jeszcze zostać zweryfikowane – przeprowadzamy więc znaną procedurę wysłania skanu dowodu osobistego. Dodatkowo ERIF wymaga przelewu w wysokości 1 zł na podany numer konta. Po weryfikacji uzyskujemy już dostęp do bazy. Sprawdzenie listy jest darmowe raz na 6 miesięcy. Każde zajrzenie do bazy ponad bezpłatny limit kosztuje natomiast 3 złote.
Jak sprawdzić bazę BIK?
Procedurę sprawdzania swojej historii kredytowej w BIK dokładnie opisałem w artykule poświęconym Biuru Informacji Kredytowej. Przypomnę więc tylko, że od pewnego czasu pobranie raportu na swój temat jest niestety płatne. Na pewno jednak warto ponieść ten wydatek, jeśli zależy Wam na wcześniejszym upewnieniu się, czy macie szansę na otrzymanie kredytu hipotecznego lub po prostu chcecie się dowiedzieć, jak banki oceniają Waszą sytuację ekonomiczną – informuje o tym scoring BIK.
Lista RDN
Wcześniej sygnalizowałem już, że sytuacja z Rejestrem Dłużników Niewypłacalnych nieco się skomplikowała. Od kilkunastu lat była to potężna baza informacji na temat nierzetelnych płatników, jednak mało kto z niej korzystał. Dlaczego? Ponieważ poznanie szczegółów na temat potencjalnego kontrahenta wymagało znajomości sygnatury wpisu, a to wiązało się z bardzo czasochłonną procedurą.
Stąd decyzja o zmianie zasad funkcjonowania RDN. Od 1 lutego 2019 roku w miejsce tej bazy powstanie Centralny Rejestr Restrukturyzacji i Upadłości, w którym znajdą się informacje na temat osób fizycznych, osób prawnych i firm, wobec których umorzono egzekucję sądową lub egzekucję administracyjną, bo zwyczajnie nie można od nich niczego – pisząc obrazowo – „ściągnąć”.
Sprawdzamy bazę dłużników dlugi.info
Serwis www.dlugi.info chwali się tym, że jest największą internetową giełdą długów. To już zdradza cel funkcjonowania witryny. W sytuacji, gdy nie jesteśmy w stanie samodzielnie odzyskać długu, możemy go sprzedać – np. firmie windykacyjnej. Dla wielu osób, a szczególnie firm, jest to ostatnia deska ratunku w walce z nieuczciwym kontrahentem.
Z punktu widzenia konsumenta, a więc Czytelnika mojego bloga, serwis dlugi.info jest o tyle przydatny, że umożliwia błyskawiczne sprawdzenie, czy nie figurujemy w jego rejestrze, a więc czy nasz ewentualny dług nie trafił na sprzedaż. Wystarczy wejść na stronę główną serwisu i w polu wyszukiwania wpisać swój numer NIP (wyszukiwanie po numerze PESEL działa tylko dla kont VIP i kosztuje 1,23 zł za jedno wyszukanie). Do wyszukiwarki (bez rejestracji) możecie wpisać też dowolne inne informacje (np. imię, nazwisko i miasto), więc właściwie bez większego problemu możemy sprawdzić dowolną osobę (od rodziny przez osoby, którym chcemy wynająć mieszkanie, po sąsiadów).
Jeszcze raz zachęcam do tego, abyście we własnym zakresie sprawdzili, czy nie figurujecie na listach i w bazach dłużników – np. przez jakąś błahostkę. Jeśli uznacie, że wpis został dokonany przez pomyłkę, jak najszybciej skontaktujcie się z operatorem bazy i wyjaśnijcie całą sytuację.
I jak? Znaleźliście swoje dane na którejś z tych list? Wiedzieliście, że takie bazy istnieją i warto do nich regularnie zaglądać? Zapraszam do komentowania!
FamilyFinanceTracker.com
Dzięki za rzetelne podsumowanie. Wiedziałem tylko o BIK’u i o KRD
Na szczęście w rejestrach czysto :-)
Karol
Jeśli chodzi o BIK to tzw. Ustawowa informacja jest bezpłatna. Mamy prawo ją wygenerować co 6 miesięcy.
finanse-online.pl
Jest też wersja płatna. W praktyce często używana w kontekście wymogów banków przy kredytach.
Marta
Bardzo przydatny artykuł :)