Benjamin Franklin zwykł mawiać, że są tylko dwie pewne rzeczy na tym świecie: śmierć i podatki. Od płacenia różnego rodzaju danin nie da się uciec, choćbyśmy nie wiem jak kombinowali. Fiskus zawsze, w takiej czy innej formie, położy ręce na zarobionych przez nas pieniądzach. Kluczową kwestią jest więc to, ile tego podatku trzeba będzie ostatecznie zapłacić. W Polsce osoby pracujące na etacie (a właśnie im dedykuję ten artykuł) obejmują dwa progi podatkowe: 12% i 32%. Od czego zależy wysokość daniny? Wszystko wyjaśniam w dzisiejszym wpisie.
Progi podatkowe: Polski system podatkowy jest oparty na progresji
I tak też jest w większości cywilizowanych krajów świata. Jak łatwo się domyślić, ten system polega na obliczaniu podatku w relacji do osiąganych dochodów. Pisząc najprościej: im więcej zarabiasz, tym wyższy podatek zapłacisz.
Jak już wspomniałem, w Polsce zostały wprowadzone dwa podstawowe progi podatkowe. Niższy wynosi 12% i – według danych Ministerstwa Finansów – znajduje się w nim około 97% pracujących Polaków. Nie ma się za bardzo z czego cieszyć, bo to tylko potwierdza, jak niskie są wynagrodzenia w naszym kraju. Przeczytaj np. jak liczona jest średnia krajowa, oraz ile zarabia bogaty Polak.
Zasada progresji uwzględnia również możliwość całkowitego uniknięcia podatku dochodowego. Tutaj kłania się nam pojęcie kwoty wolnej od podatku. W dużym skrócie: jeśli Jan Kowalski w danym roku osiągnie bardzo niski dochód, to w ogóle nie zapłaci podatku. Jest tylko mały problem. Wysokość kwoty wolnej w naszym kraju jest na niskim poziomie i wynosi 30 000 złotych! Dla porównania: w Finlandii jest to około 65 tysięcy złotych.
Jak będzie obliczana wysokość podatku PIT za 2024 i 2025 rok? Jakie progi podatkowe?
Temat jest dość zawiły, dlatego uznałem, że najbardziej czytelna będzie dla Was tabelka z konkretnymi danymi. Tableka po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład i później (podatek za 2024 rok, rozliczany do 30 kwietnia 2025) i aktualna w 2025 roku (rozliczanym w PIT w 2026):
Dochód roczny | Stawka podatku | Kwota wolna od podatku |
---|---|---|
Do 30 000 zł | 12% minus kwota zmniejszająca podatek | 30 000 zł |
Od 30 001 zł do 120 000 zł | 12% minus kwota zmniejszająca podatek | 30 000 zł |
Od 120 000 z do 1 mln zł | 15 300 zł + 32% od nadwyżki ponad 120 tys. | 30 000 zł |
Powyżej 1 mln zł | 296 900 zł + 32% PIT i 4% daniny solidarnościowej od nadwyżki ponad 1 mln | 30 000 zł |
Co to jest kwota zmniejszająca podatek?
Kwota zmniejszająca podatek to ustalana odgórnie suma, którą odlicza się od zaliczek na podatek dochodowy (PIT). Warto o tym wiedzieć, ponieważ te pieniądze mogą fizycznie zostać w portfelu podatnika. Wysokość kwoty zmniejszającej podatek zależy od tego, jaki dochód w ciągu roku osiągnął podatnik.
Pokazuję to w poniższej tabelce – kwota zmniejszająca podatek za 2024 i 2025 rok:
Dochód | Kwota zmniejszająca podatek |
---|---|
Do 120 000 złotych | 3 600 złotych |
Powyżej 120 000 złotych | Brak |
Może się oczywiście okazać, że w ciągu roku podatnik niesłusznie odliczał kwotę zmniejszającą podatek (jego dochody ostatecznie mogły „wskoczyć” w drugi próg podatkowy). Wówczas zostanie to skorygowane na PIT, a delikwent będzie musiał dopłacić fiskusowi.
Ranking najlepszych: Marzec 2025
Najlepsze lokaty, konta i oferty - marzec 2025
- Ranking lokat do 7,6%
- Ranking kont bankowych +880 zł premii
- Ranking kont oszczędnościowych do 7,5%
- Promocje bankowe z gwarantowaną premią $$$
Ważne: Kwoty zmniejszającej podatek nie należy mylić z kwotą wolną od podatku.
Zerowy PIT, czyli bez PIT dla młodych
Od sierpnia 2019 wszyscy podatnicy do 26. roku życia są zwolnieni z podatku dochodowego, czyli obejmuje ich tzw. zerowy PIT (ulga PIT dla młodych, PIT 0%).
Kogo dotyczy ulga i zerowy PIT? Ulga w podatku dochodowym dla młodych obejmuje wszystkie osoby, które nie ukończyły 26. roku życia i osiągają dochody na podstawie umowy o pracę oraz umów zlecenia.
Nadwyżka dochodów ponad 120 000 zł opodatkowana jest standardowo wg skali podatkowej (czyli drugi próg: 32%). Zwolnienie nie ma żadnych dodatkowych warunków czy limitów.
Pierwszy próg podatkowy
To właśnie ten najpopularniejszy, którego nie przekracza kilkanaście milionów pracujących Polaków. Obejmuje on wszystkie osoby, które w danym roku podatkowym zarobiły nie więcej niż 120 000 zł (do 2021 roku było to 85.528 zł).
Każda osoba znajdująca się w pierwszym progu podatkowym opłaca daninę w wysokości 12% (do 2021 roku 17%). Odbywa się to bez jej udziału. Po prostu pracodawca ma obowiązek pomniejszyć kwotę wypłaty o podatek na rzecz państwa, wynoszący właśnie 12%.
Weryfikacja tego, czy przypadkiem w danym roku nie została naliczona zbyt mała lub zbyt wysoka kwota podatku, następuje podczas wypełniania deklaracji podatkowej, czyli PIT. Wówczas dokonywana jest ewentualna korekta – podatnik musi albo dopłacić zaległą kwotę, albo otrzymuje zwrot nadpłaty (trzeci scenariusz zakłada, że wszystko jest uregulowane „na zero”).
Znajdź najlepsze oprocentowanie:
Drugi próg podatkowy
Jest blisko dwukrotnie wyższy, ponieważ wynosi 32%. Tak wysoka danina może przerażać, dlatego koniecznie trzeba pamiętać, że podatek w drugim progu nie jest naliczany od całej kwoty dochodu, ale wyłącznie od nadwyżki ponad pierwszy próg. Skomplikowane? Posłużmy się więc prostym przykładem.
Anna Nowak w trakcie roku zarobiła z tytułu umowy o pracę 150.000 złotych. Przyjmijmy, że jest to już tzw. podstawa do opodatkowania, czyli przychód po odjęciu składek ZUS i kosztów uzyskania przychodu (KUP). Anna „wpadła” więc w drugi próg podatkowy. Jednak daninę w wysokości 32% zapłaci wyłącznie od kwoty 30 000 zł, czyli od nadwyżki ponad kwotę z pierwszego progu (120 000 zł – ta kwota jest opodatkowana stawką 12%), pomniejszonej jeszcze o kwotę zmniejszającą podatek.
Najłatwiej pokazać to przy pomocy wzoru obliczania podatku dla osób z drugiego progu podatkowego:
14 400 zł (czyli 12% od 120000 zł) + 32% ponad kwotę 120 000 zł – kwota zmniejszająca podatek = suma podatku dochodowego.
Danina solidarnościowa
Pewną formą trzeciego progu podatkowego jest danina solidarnościowa. To dodatkowy podatek, który został wprowadzony w 2019 roku. Obowiązuje on osoby osiągające wysokie dochody, a jego stawka wynosi 4%.
Danina solidarnościowa jest naliczana od dochodów przekraczających 1 milion złotych rocznie. Oznacza to, że podatek ten dotyczy tylko części dochodów przewyższających tę kwotę. Przykładowo, jeśli ktoś zarobi 1,2 miliona złotych w ciągu roku, to danina solidarnościowa zostanie naliczona tylko od 200 tysięcy złotych (czyli różnicy między zarobioną kwotą a progiem miliona złotych).
Podsumowując, danina solidarnościowa to dodatkowe obciążenie podatkowe dla osób o najwyższych dochodach, naliczana od części dochodów przekraczających 1 milion złotych rocznie, w wysokości 4%.
„Wpadnięcie” w drugi próg podatkowy jest najczęstszą przyczyną niedopłaty podatku
Wiele osób doświadczyło tego na własnej skórze. Po złożeniu deklaracji PIT dowiedziały się, że zapłacona kwota podatku jest za niska, co oznacza konieczność dopłaty. Jak to możliwe? Wystarczy, że podatnik, który normalnie zarabia do 120.000 zł rocznie, w danym roku otrzymał np. premię świąteczną w wysokości, powiedzmy, 20.000 zł.
Premia oczywiście wlicza się do dochodu, co automatycznie spowodowało przekroczenie pierwszego progu podatkowego. Warto o tym pamiętać, aby nie być później niemile zaskoczonym (swoją drogą, każdemu życzę takich „problemów”). Przeczytaj też co zrobić, gdy otrzymamy premię w pracy.
Netto a brutto, czyli ile tak naprawdę zarabiasz?
Większości z moich Czytelników może się wydawać, że jest to zupełnie oczywiste, ale uwierzcie: nie brakuje osób, które wciąż nie odróżniają kwoty brutto od netto. Ta pierwsza, z punktu widzenia pracownika etatowego, nie ma aż tak dużego znaczenia, ponieważ i tak nie trafia na jego konto. W planowaniu domowego budżetu należy uwzględniać wyłącznie kwotę netto, czyli – pisząc obrazowo – brutto po odjęciu wszystkich kosztów publicznoprawnych.
Pracodawca przed wypłaceniem pracownikowi pensji musi „okroić” ją ze wszystkich należnych świadczeń, czyli podatku dochodowego oraz składek ZUS. Ich płatnikiem, de facto, jest sam pracownik. Dopiero ta kwota, która zostaje, jest właściwym wynagrodzeniem trafiającym na rachunek pracownika.
Progi podatkowe a wspólne rozliczanie PIT przez małżonków
Osoby pozostające w związku małżeńskim i niemające rozdzielności majątkowej, mają prawo rozliczyć się z fiskusem na jednym druku PIT (tzw. wspólne opodatkowanie). Poza kwestią czystej wygody, bywa i tak, że jest to bardzo korzystne rozwiązanie z ekonomicznego punktu widzenia.
Wyobraźmy sobie, że jedno z małżonków zarobiło w całym roku np. 200.000 złotych (kwota do opodatkowania, czyli po pomniejszeniu o składki ZUS i KUP), podczas gdy drugie nie osiągnęło żadnego dochodu. Gdyby żywiciel rodziny rozliczył się z urzędem samodzielnie, zapłaciłby bardzo wysoki podatek, ponieważ grubo przekroczył pierwszy próg podatkowy.
Ciekawostka: Taką samą możliwość obniżenia dochodu jak przy wspólnym rozliczeniu małżonków, ma osoba rozliczająca się jako samotny rodzic.
W takiej sytuacji warto złożyć jedno zeznanie i rozliczyć się wspólnie z małżonkiem. Kwota 200.000 złotych zostanie bowiem „podzielona” między dwie osoby, w efekcie czego żadna z nich nie znajdzie się w drugim progu podatkowym. Ile można zyskać? Policzmy:
Nadwyżka ponad pierwszy próg podatkowy wynosi 80.000 zł. Od tej kwoty należałoby zapłacić 32% podatku, czyli 25.600 zł + 15.300 zł podatku za kwotę z pierwszego progu (zakładając stawkę 12%). W sumie podatek wyniósłby więc nieco równo 40.900 złotych.
Gdyby małżonkowie zdecydowali się na wspólne rozliczenie, wówczas każde z nich zapłaciłoby tylko 12% podatku (zakładając, że rozliczają rok 2022 lub 2023 w ramach kwoty mieszczącej się w pierwszym progu). Dałoby nam to 24.000 złotych. Dodatkowo małżonkowie mogą skorzystać z kwoty zmniejszającej podatek (2 x 3.600 zł). Dodając ten przywilej, oszczędność podatkowa wyniesie 24.100 zł.
Wspólne rozliczenie z małżonkiem jest zatem najskuteczniejszą metodą uniknięcia drugiego, znacznie wyższego progu podatkowego.
Poza tym warto też pamiętać, że każdy pracownik zawsze może napisać wniosek do swojego pracodawcy o pobieranie 32% podatku, wiedząc, że ma duże dochody z umowy o pracę i innych zleceń, tak żeby w zeznaniu rocznym nie robić dopłaty podatku. I tak samo w drugą stronę – jak pracownik rozlicza się z małżonkiem i wie, że nie przekroczą razem I progu podatkowego, może on napisać wniosek o zaniechanie poboru 32% do pracodawcy.
Oczywiście nie zapominamy także, że w polskim systemie podatkowym funkcjonuje szereg różnego rodzaju ulg pomniejszających kwotę należnego podatku. Opisałem je w artykule, do którego lektury gorąco zachęcam: Ulgi i odliczenia PIT – sprawdź, co możesz odliczyć w rocznym zeznaniu podatkowym
Na koniec jeszcze kilka słów podziękowania. Przygotowując ten artykuł, trochę się pogubiłem w tych podatkach, progach i kwotach wolnych, więc o pomoc i weryfikację poprawności artykułu poprosiłem firmę, która prowadzi księgowość dla mojej działalności gospodarczej. Chciałbym więc podziękować serdecznie specjalistkom ds. księgowości i podatków z IFIRMA.pl, które sprawdziły pierwszą wersję tego artykułu przed publikacją, oraz wyłapały kilka błędów i nieścisłości, które szybko poprawiłem. Tak więc podziękowania dla Pani Katarzyny, Magdaleny i Joanny z IFIRMA :-)
No to jak to wygląda z Wami? Jesteście w pierwszym czy w drugim progu podatkowym? Zdarzyło się Wam kiedykolwiek „niechcący” wpaść w wyższy próg? Czekam na komentarze!
Tomasz
Operujesz kwotami netto czy brutto?
Mateusz
Hej Tomaszu – Kwoty są brutto, bo właśnie od kwot brutto zawsze liczymy podatek.
BJK
Ja płacę 19% niezależnie od zarobionej, w dodatku nie jest to podatek liniowy dla działalności, bo takowej nie mam ;)
więc układ idealny dla kogoś kto ma przychód w (teoretycznie) drugim progu podatkowym ;)
Dudi
Witam, zaciekawiła mnie Twoja wypowiedź. Proszę o informację jak to jest możliwe?? Chyba nie ma takiej możliwości przy umowie o pracę?
Maciej Bojanowski
Moim zdaniem, ten 32% podatek jest trochę tak za karę, jeśli ktoś chce być zbytnio przedsiębiorczy w Polsce. Żeby odbierać mu 1/3 dochodów za to że zarabia ok. 7000 miesięcznie na rękę? Przecież to jakieś nie porozumienie, ale widocznie takie osoby w Polsce uznawane są już za „bogate”.
Ems
Macieju, naucz się czytać ze zrozumieniem. Państwo odbiera 1/3 tylko tego dochodu, który „wystaje” ponad 85,5k PLN rocznie. Także ostatecznie jak zarabia niewiele ponad te 7k PLN, to nadal płaci niewiele więcej niż te 18%. Oczywiście im więcej będzie zarabiał, tym bardziej będzie się zbliżał do okolic dwudziestu paru procent liczonych od całkowitej kwoty dochodu. Jak bardzo – na to pytanie odpowie średnia ważona z % podatku od kwoty 85,5k rocznie i % podatku od tej kwoty, która jest ponad te 85,5k.
Maciej Bojanowski
Ależ ja sobie doskonale zdaję sobie z tego sprawę, tylko ta granica 85k jest już od bodajże 10 lat a jakby ktoś nie zauważył przez te 10 lat zarobki, ceny, składki ZUS w PL wzrosły więc czas najwyższy ten próg podnieść przynajmniej do 120k
Dawid
Nie podniosą, bo braknie na 500+
Greg
Witam,
A czy przypadkiem progi podatkowe nie są obliczane od kwoty brutto – ZUS ( 3 obowiązkowe składki) – kwota zmniejszająca podatek ?? ? I to jest właśnie nasz „Dochód”.
Jeżeli dobrze mi księgowe liczyły to dopiero przy miesięcznym zarobku Ok 9,5k PLN brutto dopiero w grudniu wpadniemy w 2 próg podatkowy. Dokładnie to samo pokazują
kalkulatory płacy rocznej.
Wiec jak to jest z tym „dochodem” od którego liczona jest wysokość podatku ?? ?
Mateusz
Hej Greg!
Jasne, dlatego w artykule napisałem „podstawa do opodatkowania, czyli przychód po odjęciu składek ZUS i kosztów uzyskania przychodu”.
Dzięki za komentarz i wpadaj cześciej :-)
Greg
Zmyliła mnie tabelka ? i przez rozpęd w czytaniu jakoś to pominąłem ?
Czyli de facto progi są obliczane od kwoty bliższej netto, niż brutto jak to jest w powszechnej opini ? ?
PS. Czytuje, czytuje ale nie zdarza mi się komentować ?
Pozdrawiam ?
Mateusz
Takie „prawdziwe netto” będzie jeszcze po odjęciu podatku dochodowego, o który w tym wpisie właśnie chodzi. Można więc uznać, że ta kwota jest gdzieś pomiędzy brutto a netto.
Super, że czytujesz! W takim razie zapraszam do komentowania częściej :-)
Tomasz
Ja bardzo często liczę te kilka pułapów, a mianowicie brutto vs netto vs brutto + koszty pracodawcy vs podstawa opodatkowania do PIT.
Jeśli chcemy coś szybko policzyć, to podpowiadam z jakich parametrów można korzystać:
(dotyczy umowy o pracę na standardowych warunkach, przed wejściem w drugi próg)
Brutto: 100%
Brutto + koszty pracodawcy: 120%
Netto: 70,5%
Podstawa opodatkowania do skali podatkowej: 85%
Nawiązując do rozważań Panów powyżej, jak najbardziej potwierdza się, że podstawa do opodatkowania (85%) jest w miarę równo pomiędzy brutto (100%) a netto (70,5%).
Tomasz
I jeszcze taka myśl – przy powyższych założeniach wychodzi, że na II próg podatkowy delikatnie wskoczymy już przy zarobkach rzędu 8400 pln brutto (*12=100 800 zł brutto/rok, co daje ok. 85 680 podstawy do opodatkowania = dochód, czyli kawałeczek za II progiem – oczywiście za grudzień zostanie pobrana zaliczka 17%, a sam podatek od nadwyżki ponad próg dopłacimy już przy okazji zeznania rocznego).
Łatwo też wyliczyć kwotę, przy której w II próg wpadamy w listopadzie, co będzie oznaczało, że pracodawca za grudzień będzie musiał odprowadzić już wyższą zaliczkę na PIT. Jest to ok. 9100-9200 zł brutto.
PZU Agent
Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie. Kraje europejskie również stosują progi podatkowe w zależności od zarobków i taki układ się sprawdza, więc dlaczego my mamy go nie stosować?
Działalność jednoosobowa
Zawsze mnie zastanawia ta kara za pracę. Im więcej zarabiasz tym więcej płacisz.
Tylko socjaliści mogli wymyślić coś takiego.
nn
Ktoś zapomniał że granica czyli ten próg 32 % nie został zmieniony od 2009 kiedy taka kwota była wysoka a kiedy może być aktualizacja tej kwoty? W 2009 roku średnia krajowa wynosiła około 3100 – 3200 dziś jest to kwota 4800 a drugi próg podatkowy ani drgnął. Dobra zmiana tego nie zmieni bo na rozdawnictwo trzeba kogoś złupić. Nie opłaca się zarabiać dużo ja niestety do końca roku będę miał obciętą pensję bo złodziejskie Państwo twierdzi że jestem milionerem i trzeba mnie złupić. Jakoś najbogatsi płaca liniowy i nie mają tego problemu a jak ktoś uczciwie chce zarobić to trzeba go oprawić jak jelenia.
Marian M.
No dokladnie. Ani kwota drugiego progu podatkowego nie wzrosla, ani kwota wolna od podatku!! To jest smieszne:/ Tak sie sklada, ze Zona ma firme, ktora rozkreca i juz w tym roku wpadnie w drugi prog podatkowy – rozliczymy sie wspolnie, wiec sie uniknie tego, ale jak tak bedzie nadal z firma – to za pare lat – to juz i tak nic nie da (mi troche brakuje do drugiego progu).
Tomasz
Skoro Żona ma firmę (DG? Sp. z o.o.?), to dlaczego nie wybierze liniowego 19%?
Szymon Odpowiedzialny
To jest ciekawe, że najniższą krajową umieją co roku podnieść, a co się z tym wiąże i składki ZUS. A progi podatkowe jak stoją w miejscu tak stoją i pewnie jeszcze takie sobie postoją, jeśli ktoś w końcu się temu stanowczo nie przeciwstawi!
Anna
Witam, a co jeśli osoba na umowę o pracę zarabia tyle że wchodzi na II próg podatkowy (ma pobierane 32%) i jeszcze w innej firmie ma umowę zlecenie (tu 19%) to może zwrócić się do drugiego pracodawcy o wzrost do 32% żeby na koniec roku podatkowego nie musieć nic dopłacać US.
marcin k
Ja właśnie w tym miesiącu się dowiedziałem że wpadłem w drugi próg, dostałem za małą wypłatę i w księgowości mi wyjaśnili, szkoda że to grudzień. Czekam na rozliczenie pitu i wówczas poczekam na zwrot. A tak apropos to nie wiem skąd ten zachwyt w artykule w związku z drugim progiem. Proszę przeliczcie sobie i zobaczcie czy to tak wiele wychodzi. Ja owszem nie narzekam bo wiem jakie są realia, ale mimo że jestem osczędny to w domu nam się nie przelewa.
Jelen
Tak żeby się upewnić, jeżeli w grudniu wpadłem w drugi próg i zapłaciłem większą zaliczkę na podatek to przy rozliczeniu pita z małżonką (razem nie przekroczymy drugiego progu) w przyszłym roku otrzymam zwrot trgo podatku?
Szymon Odpowiedzialny
@Jelen Dokładnie tak jak piszesz, choć pamiętaj że czeka Cię jeszcze zapłacenie podatku za grudzień (w styczniu), jeśli oczywiście wykażesz dochód.
Jelen
Dzięki wielkie za informację i potwierdzenie.
Niestety wykaże bo przecież nie przestanę pracować ;) u podejrzewam że to również się wyrówna ale pewnie z pitem w 2020?
Everte
Te 32% to jest ostra jazda, jak się któregoś roku nie zorientowałem, to muszę przyznać, że bolało wejście w drugi rok podatkowy… . Uratowało mnie wspólne rozliczenie roczne z żoną :). I tutaj moim zdaniem odzywa się rola dobrego księgowego – który w razie zbliżania się do drugiego progu podatkowego da cynk, żeby poszukać też od razu kosztów.
TAX SAFE
Dzień Dobry,
Świetny wpis, niestety w Polsce nadal spora część osób nie interesuje się podatkiem dochodowym ze względu na niskie zarobki, oraz niskiej świadomości społecznej. Generalnie moja opinia jest taka, że powinno się promować pracę i wysokie zarobki, żeby społeczeństwo się wzbogaciło, niestety drugi próg 32% raczej zniechęca do pracy i uzyskiwania wyższych zarobków. Na szczęście jest możliwość B2B podatek linowy dla osób zarabiających więcej :)
Polak
Co zrobić jak wspólnie z małżonką wpadamy w próg 32%?
Ja ju od września, właściwie co roku. Żona właśnie dostała ten przywilej.
Oboje na umowie o pracę.
Ucieka z budżetu domowego sporo pieniędzy.
maggie
Jestesmy w tej samej sytuacji…niestety, ale pracując na etacie nic się nie da zrobić. Mąż wpada w 32% juz w lipcu/sierpniu, a ja w listopadzie.
Iryna
Dzień dobry, mam pytanie odnośnie wyliczenia pitów wspólnie. Tak jak jest w artykule 150000, i jak rozlicza 2 osoby to ta kwotę dzielimy na 2 osoby i płacą 2 osoby 18%, czy trzeba tak rozdzielać jak Pani napisała, próg i przekroczenie i każdy płaci 18% od tych różnych kwot? Wychodzi ta sama kwota. 150000/2=75000*18%=13500*2=27000