Polacy szykujący się do świąt Bożego Narodzenia w 2001 roku, pewnie jeszcze nie do końca zdawali sobie sprawę, że za kilka tygodni wejdzie w życie prawo, które ostro da się we znaki wszystkim oszczędzającym. W 2002 roku oficjalnie zaczął obowiązywać tzw. podatek Belki, wprowadzony przez rząd SLD-UP, a którego pomysłodawcą był ówczesny minister finansów Marek Belka. Właśnie mija więc 16 lat od ustanowienia jednej z najbardziej kontrowersyjnych danin w historii. Jest to dobry moment, aby dokładnie wyjaśnić, czym właściwie jest podatek od zysków kapitałowych oraz kto i kiedy musi go zapłacić.
Pierwotna idea
Nie wszyscy wiedzą, że podatek Belki początkowo został wprowadzony wyłącznie z myślą o pobieraniu daniny od oszczędności, czyli depozytów i lokat bankowych. Pierwotnie wynosił on 20%, jednak już w 2004 roku zaszły istotne zmiany. Na mocy nowelizacji ustawy, podatek został obniżony do obecnych 19% i objął także dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji w papiery wartościowe. W takiej formie danina przetrwała do dziś.
Podatek Belki płacimy m.in. od:
- Odsetek od pożyczek
- Odsetek od wkładów oszczędnościowych (za wyjątkiem przedsiębiorców, którzy płacą normalny podatek dochodowy),
- Odsetek od papierów wartościowych
- Dywidend
- Przychodów z funduszy kapitałowych
- Przychodów z pracowniczych funduszy emerytalnych
Warto wiedzieć: Podatek od zysków kapitałowych zostanie też naliczony osobom oszczędzającym na emeryturę w ramach Indywidualnego Konta Emerytalnego, jeśli zgromadzone środki zostaną wypłacone przed terminem zwolnienia z daniny. Więcej o tym przeczytacie w moim artykule na temat IKE.
Podatek od zysków kapitałowych jest gorącym tematem politycznym i wraca niczym bumerang podczas każdej kampanii wyborczej do Sejmu. Kolejne partie obiecywały (i wciąż obiecują) jego zniesienie, o czym jednak wszyscy szybko zapominają. Powód jest prozaiczny. Podatek Belki przynosi budżetowi państwa ogromne dochody.
Jak zapłacić podatek Belki?
Zacznijmy od kluczowej kwestii, o której bardzo często się zapomina (wiele osób także o tym nie wie). Podatek Belki płaci się wyłącznie od zysków kapitałowych, czyli od tego, co udało się zarobić na inwestycji. Przykładowo:
Jeśli dziś włożę na lokatę 100 złotych i za 3 miesiące odsetki od niej przyniosą mi 20 złotych, to podatek w wysokości 19% zostanie naliczony tylko od tych 20 złotych (nie od kwoty kapitału). Ostatecznie bank wypłaci mi więc 116,20 zł.
Najmniej problemów związanych z zapłatą podatku Belki mają osoby, które po prostu inwestują swoje środki w formie depozytów bankowych lub lokat. W takiej sytuacji płatnikiem podatku od zysków kapitałowych jest bank. To on wypełnia stosowną deklarację i rozlicza się z fiskusem, nie angażując w to klienta. Cały proces odbywa się automatycznie.
Jeśli Jan Kowalski założy lokatę 12 miesięczną z oprocentowaniem brutto 3%, to po roku bank wypłaci mu kwotę kapitału wraz z odsetkami, ale pomniejszonymi o podatek Belki. Faktyczna wysokość oprocentowania wyniesie więc 2,43%. Jan Kowalski nie musi wykazywać tego dochodu w zeznaniu podatkowym – wszystkim w jego imieniu zajął się już bank.
Ranking najlepszych: Styczeń 2021
Najlepsze lokaty, konta i oferty - styczeń 2021
- Ranking lokat do 2,2%
- Ranking kont bankowych +200 zł premii
- Ranking kont oszczędnościowych do 2%
- Promocje bankowe z gwarantowaną premią $$$
- Poznaj swoją ocenę i sprawdź historię kredytową w BIK raport
Samodzielnym wyliczaniem i opłacaniem podatku Belki nie muszą się także martwić osoby, które wycofają swoje środki z IKE czy funduszu inwestycyjnego. W takich sytuacjach na konto klienta trafi kwota netto, już po odliczeniu daniny na rzecz państwa.
Sprawa wygląda nieco inaczej w przypadku osób, które samodzielnie inwestują na giełdzie. One musza się rozliczyć z urzędem skarbowym we własnym zakresie. Ich obowiązkiem będzie więc wypełnienie i złożenie deklaracji PIT-38.
Jak rozliczyć podatek od zysków kapitałowych z gry na giełdzie?
Każda osoba, która w danym roku podatkowym dokonała przynajmniej jednej transakcji giełdowej (np. nabyła i sprzedała akcje jakiejś spółki), musi wykazać ten fakt w deklaracji podatkowej na wspomnianym formularzu PIT-38. Należy to zrobić do 30 kwietnia.
Warto wiedzieć: Podatek od zysków kapitałowych jest podatkiem liniowym, co oznacza, że nie obowiązują tutaj żadne progi ani ulgi. Zawsze wynosi on 19%.
Załóżmy więc, że Anna Nowak w 2018 roku pobawiła się w giełdę i zarobiła na niej 500 złotych. Musi wykazać ten fakt w rocznej deklaracji podatkowej. Wysokość podatku wyniesie 95 złotych i taką kwotę trzeba będzie przelać na konto właściwego urzędu skarbowego.
Aby móc poprawnie wypełnić deklarację PIT-38, Anna Nowak musi otrzymać formularz PIT-8C, którego wystawcą będzie dom maklerski, za pośrednictwem którego obracała akcjami na giełdzie. Formularz oczywiście trafi też do urzędu skarbowego – nie ma zatem możliwości, aby ukryć swoje dochody z giełdy.
Jeśli w danym roku Anna Nowak korzystała z usług kilku domów maklerskich, wówczas otrzyma formularze PIT-8C od każdego z nich. Inwestorka musi więc zsumować wszystkie swoje zyski z giełdy i od nich zapłacić podatek Belki.
Uwaga! Deklarację PIT-38 wypełniamy także wtedy, gdy w danym roku ponieśliśmy stratę z tytułu gry na giełdzie. Wówczas jednak nie zaistnieje obowiązek zapłaty podatku od zysków kapitałowych (bo ich po prostu nie ma).
Znajdź najlepsze oprocentowanie:
Temat rozliczania się z fiskusem z zysków osiąganych na giełdzie jest bardzo obszerny i na pewno poświęcę mu osobny artykuł. W tym miejscu stawiam więc kropkę, aby zbytnio nie odbiegać od głównego wątku.
Czy można uniknąć podatku Belki?
Jest to jak najbardziej możliwe, ale tylko w szczególnych przypadkach. Przypomnę, że banki od dawna nie oferują już szalenie popularnych przed laty tzw. „lokat antybelkowych”. Nie da się również umieścić środków na polisach ubezpieczeniowych, które w przeszłości rzeczywiście umożliwiały ominięcie obowiązku zapłaty daniny.
Aktualnie istnieją tylko dwa legalne produkty inwestycyjne zwolnione z podatku od zysków kapitałowych. Mowa oczywiście o IKE oraz IKZE. Do IKE już linkowałem, dlatego zainteresowanych odsyłam teraz do artykułu o Indywidualnym Koncie Zabezpieczenia Emerytalnego.
W przypadku obu tych produktów inwestor oszczędzający na przyszłą emeryturę nie musi płacić podatku ani od bieżących zysków, ani od finalnej kwoty wypłaty – ale tylko po spełnieniu konkretnych warunków, które opisałem w linkowanych artykułach.
Na marginesie wspomnę o jeszcze jednej metodzie uniknięcia płacenia podatku Belki. Nie jest ona jednak szczególnie wygodna, zwłaszcza dla początkujących inwestorów. Mam tutaj na myśli inwestowanie środków w tzw. fundusze parasolowe w ramach jednego TFI. „Fortel” polega na tym, aby stale przenosić środki między funduszami, dzięki czemu nie zachodzi obowiązek podatkowy – przynajmniej do czasu, aż klient nie wycofa pieniędzy.
Zdarzyło się Wam już zapłacić podatek Belki? Bolało, a może kwota daniny była marginalna? Sądzicie, że to w porządku, że państwo kładzie ręce na oszczędnościach obywateli? Komentujcie!
i-malaksiegowosc.pl
Świetny wpis!
Idealnie wyjaśnione, czym jest dokładnie podatek Belki, jaki się płaci od niego podatek, oraz przede wszystkim kiedy. Bardzo dobry pomysł z tymi konkretnymi przykładami.
W ten sposób zdecydowanie łatwiej jest sobie „zobrazować” o czym dokładnie mówimy.
Pozdrawiam,
Marcin
yorg
Autor wyrażnie unikał wyjaśnienia takiego przypadku, w którym bank daje zysk poniżej stopy inflacji. W takim przypadku o jakim zysku jest mowa ? To jest strata !!! od której i tak płacę podatek.
Wszyscy w rządzie doskonale o tym wiedzą, ale trzeba milczeć, gdyż z kasy państwowej zniknęłoby masę forsy.
Mateusz
Cześć yorg! Nie unikam żadnego tematu związanego z finansami osobistymi :-)
Opisałem to w miarę dokładnie ponad rok temu we wpisie „Uwaga! Przez inflację tracisz co miesiąc pieniądze! Co zrobić z oszczędnościami?”. Tu link: https://zaradnyfinansowo.pl/inflacja-a-oszczednosci/
Łukasz / Opiekun Finansów
Niestety smutny przypadek kolejnego podatku, który jak zwykle miał być tymczasowy a został na zawsze…
Przychodzi mi jeszcze kilka pomysłów jak uniknąć Belki: inwestycje w fizyczne złoto i srebro, kryptowaluty
Karol
Jak na złość nikt, kto dorwał się do korytka nie chce z tego podatku zrezygnować. No ale… Oni nie muszą już oszczędzać ;) Może warto przypomnieć o tym rządzącym – by nie finansowali swoich harców z mojego zaciskania pasa :)
Maciek
Hej,
Prosilbym o wyjasnienie, nie do konca rozumiem kwestii podatku w zwiazku obrotu walutami badz na gieldzie. Przyklady:
1.Jesli w danym roku kupilem akcje za 1000 pln, sprzedam je w tym samym roku za 1100 pln to place podatek od 100 pln. Niby proste.
2. Jesli w danym roku kupilem akcje za 1000 pln, i sobie je trzymam przez dwa lata, to po dwoch latach mam zaplacic podatek od roznicy ich wartosci? Czy rozliczyc ich wartosc na koniec kazdego roku? Jesli 5 stycznia akcje padna na pysk to jestem stratny a musze zaplacic podatek?
3. Waluty – jak sobie kupie 100 eur i sprzedam gdy bedzie pare groszy drozszy to musze to rozliczac?
4. Waluty – jesli zarobilem za granica 1000 eur gdzie odprowadzony zostal podatek od dochodu to musze to rozliczac w polsce gdy wymieniam na zlotowki?
Dziekuje za odpowiedz,
Stronk
Ponawiam prośbę o odpowiedź na powyższe pytania.
Anna
W moim przypadku, to ten podatek wynosi 50%
Przychód z odsetek na koncie bankowym mam 2 grosze, ale bank odprowadza podatek w wysokości 1 grosz.