Praca wakacyjna: Ile i gdzie można zarobić?

Fot. © Jürgen Fälchle - Fotolia.com

Nie mają dziś młodzi ludzie łatwego życia. Ciągle słyszą, że samo wykształcenie już nie wystarczy, bo niezbędne jest też doświadczenie, jakiekolwiek. To jedna z motywacji, dla których młodzież szuka sobie pracy na wakacje. Drugim motywatorem jest oczywiście pieniądz. Jak może wyglądać praca wakacyjna w Polsce i czy można sobie w ten sposób nieźle dorobić? Przygotowałem dla Was subiektywną analizę, na którą już teraz zapraszam.

Pracowite wakacje – gdzie szukać zatrudnienia na lato?

Zacznijmy od tego, że wakacyjnej pracy powinno się szukać na długo przed ostatnim dzwonkiem. Z reguły najlepsze oferty pojawiają się już wczesną wiosną i szybko znikają. Ale spóźnialscy wcale nie muszą w tym miejscu kończyć czytania tego tekstu. Sporo ofert mają bowiem różnej maści agencje zatrudnienia. Warto również popytać w urzędach pracy, gdzie bardzo często pojawiają się oferty stricte sezonowe – np. w budowlance. Jeśli natomiast jesteście niepełnoletni, najlepszym wyborem będzie skierowanie się do Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży. Tego typu ośrodki (dawniej zwane OHP) działają w całej Polsce, zwykle w miastach wojewódzkich. Mogą one zaoferować zatrudnienie już 16-latkom. W takim przypadku konieczna będzie jednak zgoda prawnego opiekuna.

Szukanie pracy wakacyjnej na własną rękę też jest jakimś rozwiązaniem. Pomocny będzie oczywiście Internet. Wpisując w wyszukiwarkę frazę „praca wakacyjna” znajdziecie mnóstwo stron z ofertami, szczególnie w polskich kurortach. Pomocne będą Wam adresy:

W poszukiwaniu pracy wakacyjnej warto zajrzeć do lokalnej gazety. Sprawdzonym sposobem (choć wymagającym jednak nieco więcej wysiłku lub nawet odwagi) jest po prostu przespacerowanie się po barach, restauracjach i hotelach i pytanie, czy nie jest potrzebna osoba do pracy. Może to być wyjątkowo skuteczne właśnie w kurortach u progu lub w szczycie sezonu turystycznego. W Zakopanem czy Mielnie bez przerwy w witrynach wiszą kartki z informacją o poszukiwaniu rąk do pracy.

Pamiętajcie jednak, że zawsze możecie paść ofiarą nie do końca uczciwego pracodawcy, który np. nie zaoferuje umowy i będzie ociągał się z płatnością. Wiem, że to trudne, ale naprawdę rozmowę o ewentualnej pracy warto rozpocząć od pytania o umowę. Uczciwy pracodawca nie będzie miał problemu z jej podpisaniem. Z góry ustalcie też stawkę, żeby później nie było niedomówień. Bądźcie szczególnie ostrożni w przypadku propozycji wyjazdu do pracy wakacyjnej za granicę. Z góry odrzucajcie oferty osób, które chcą brać od Was pieniądze za pośrednictwo z góry, przy okazji obiecując bajeczne zarobki za „nicnierobienie”.

Jaka praca wakacyjna?

Ofert jest sporo i są bardzo różne. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, co chcemy i umiemy robić. Są prace niewymagające żadnych umiejętności i doświadczenia. W przypadku innych, specyficznych branż, przydadzą się już pewne predyspozycje.

Generalnie wśród bardzo młodych ludzi największym zainteresowaniem cieszy się roznoszenie ulotek. Choć w naszym kraju nadal uchodzi to za pracę „za wodę i chleb”, to w rzeczywistości można tu nieźle zarobić (nawet 13 złotych brutto za godzinę pracy – zależy od regionu kraju). Dokładne zestawienie stawek przedstawię Wam za chwilę. Jeszcze lepsze zarobki czekają na osoby, które podejmą się pracy np. pomocnika na budowie. Jest to jednak praca bardzo ciężka i nie każdy będzie się do niej nadawał.

W wakacje bardzo dużo rąk do pracy potrzeba w gastronomii. Nieźle zarobi pomoc kuchenna, kelnerka, hostessa, barman. Są to jednak prace wymagające przeszkolenia (za które czasami trzeba zapłacić, albo je później odpracować) oraz pewnych dopuszczeń – mam na myśli przede wszystkim książeczkę sanepidowską. W przypadku tej branży trzeba się też czasami liczyć z koniecznością wyjazdu np. nad morze. Generalnie jednak się opłaca, bo poza pensją jest szansa na solidne dorobienie w postaci napiwków.

Ranking najlepszych: Październik 2024

Najlepsze lokaty, konta i oferty - październik 2024

Wciąż wielkie zapotrzebowanie na pracowników sezonowych jest również w rolnictwie i sadownictwie. Tu jednak wbrew pozorom trudno o wolne miejsca. Gospodarze i właściciele przez lata zdobyli kontakty i chętnie co roku zatrudniają te same osoby. Większość miejsc jest więc z góry zajęta. Wiele zależy także od sezonu. Po ostrej zimie na pewno będzie mniej pracy przy zbiorze owoców, a bardzo deszczowe lato może zniweczyć plan intensywnego dorabiania sobie przy żniwach.

Ile można zarobić na pracy wakacyjnej?

Na wstępie tego akapitu zaznaczam wyraźnie – opieram się na stawkach z jednego regionu kraju. Moje wyliczenia mogą nie pokrywać się z rzeczywistością w Warszawie i Białymstoku. Wszystkie stawki, które Wam podaję, pochodzą z informacji zasięgniętej w jednym z Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży w centralnej Polsce. Są to stawki brutto za godzinę pracy:

  • roznoszenie ulotek – 10-13 złotych
  • hostessa/host – 8-20 złotych (stawka zależna od rangi wydarzenia i liczby godzin pracy)
  • pomoc przy pakowaniu towaru w sklepie – 10-15 złotych
  • kelner/kelnerka – 10 złotych brutto + napiwki
  • magazynier – 10-15 złotych
  • zbiór owoców (truskawki) – ok. 10-15 złotych za koszyk (czas pracy do 8 godzin dziennie)

Pamiętajmy też, że nie zawsze niska z pozoru stawka musi być powodem odrzucenia oferty. Są bowiem zajęcia, które będą wymagać od nas aktywności przez całe wakacje. Sumarycznie zarobimy więc więcej, niż np. podczas kilku dni pracy hostessy. Liczy się też zdobycie kontaktu i doświadczenia – w przyszłości nasz „wakacyjny” pracodawca może być zainteresowany zaproponowaniem nam stałej umowy.

Osobną kategorią pracy wakacyjnej jest wolontariat. Cieszy się on w naszym kraju dużą popularnością, ale tylko jeśli chodzi o znane marki i wydarzenia. Latem w Polsce odbywa się np. mnóstwo festiwali muzycznych. Praca przy ich organizacji (choć darmowa) staje się później mocną pozycją w CV.

Pracowaliście kiedyś podczas wakacji? Podobało się Wam i pomogło w późniejszej karierze? Może macie jakieś rady dla młodych ludzi? Zapraszam do komentowania!

Znajdź najlepsze oprocentowanie:


7 komentarzy

  1. Z tym jakimkolwiek doświadczeniem to raczej mit. Pracodawcy cenią ludzi wykształconych, ale bardziej z doświadczeniem kierunkowym niż np. w kelnerstwie. Prawda jest taka, że przy pracach, które opisałeś jest wyższe niż np. wakacyjny staż w banku (jeśli studiujesz ekonomię czy finanse), ale po stażu w banku po pierwsze masz już doświadczenie, po drugie możesz dostać propozycję pracy w zawodzie. Tutaj pojawia się pytanie czy inwestować w budowanie doświadczenia, czy zarobić lepsze pieniądze przy innych pracach… Osobiście polecam budowanie doświadczenia zawodowego, czyli dłuższą inwestycję :-)

  2. Glieb

    czerwiec lipiec – 2012 staż, programowanie php (free)
    znajomi w większości jak w artykule 8-12 zł netto za godzine (około 1600 netto)

    lipiec 2013 – programowanie php 2100 netto za 160h
    znajomi w większości 1600

    lipiec 2014 programowanie php 2700 netto za 4/5 etatu (praca zdalna/ praca w biurze 50/50)
    znajomi w większości 1600 za cały

    doświadczenie kierunkowe, specjalistyczne, polecam

  3. To ja jeszcze dorzucę coś ze swojego podwórka – http://praca.money.pl/praca-na-wakacje/ – multiwyszukiwarkę ofert pracy na wakacje – można tam znaleźć wszystkie możliwe ogłoszenia w jednym miejscu.

    A co do doświadczenia – to w stu procentach się zgadzam. I również uważam, że ważne, żeby mieć chociaż jakiekolwiek doświadczenie, niekoniecznie kierunkowe, bo pracodawcy też często cenią po prostu umiejętność pracy, jej higienę czy organizację itp. a tego uczy się wszędzie. Tzn oczywiście lepiej mieć kierunkowe, ale lepsze ogólnie niż żadne.

  4. Grobek

    Szukając pracy na wakacje warto podrasować trochę swoje cv, a przynajmniej w moim wypadku sie sprawdzilo kiedy tworząc cv wykorzystalem nowoczesne wzory cv, bo do takiej pracy zazwyczaj nie idziemy z jakims ogromnym doswiadczeniem, a warto zwrocic na siebie uwage

  5. eryk

    na pierwszą pracę to tylko callcenter. mozna zebrac niezbedne doswiadczenie.
    mieszkam w szczecinie i tylko tu mialem okazje pracowac na sluchawce ale wspomnienia sa tylko pozytywne ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *