Ubezpieczenie smartfona: dostępne opcje, pułapki, koszty. Na co trzeba uważać?

Prześwietlam ubezpieczenia smartfona! Czy ubezpieczenie telefonu się opłaca? Ile kosztuje i jakie są warunki i koszty? Na jakie sztuczki ubezpieczycieli uważać?

Fot. by Ali Abdul Rahman on Unsplash

Niedawno przeczytałem „w internetach”, że przeciętny posiadacz smartfona sięga po niego ponad 200 razy w ciągu dnia (!), a w ekran wpatruje się przez prawie 90 minut dziennie. Jesteśmy uzależnieni od telefonu i większość z nas nie wyobraża sobie bez niego życia. Gdy smartfon odmawia posłuszeństwa lub ulega zniszczeniu, problem ten urasta do rangi życiowego dramatu. Szczególnie, gdy mówimy o bardzo wartościowym urządzeniu. Nic dziwnego, że na naszym rynku od dawna funkcjonują ubezpieczenia smartfonów. Przyjrzałem się temu tematowi i już mogę zdradzić, że są to wyjątkowo podstępne produkty ubezpieczeniowe. Myślicie o ubezpieczeniu telefonu? Zalecam ostrożność i uważną lekturę mojego artykułu.

Kto oferuje ubezpieczenie telefonu komórkowego?

Przede wszystkim telekomy. Biorąc telefon w abonamencie można od razu wykupić sobie dodatkowe ubezpieczenie, które teoretycznie ma zagwarantować użytkownikowi darmową naprawę lub otrzymanie nowego sprzętu, gdy dojdzie do jakiegoś wypadku (uszkodzenie, kradzież). Jak to wygląda w najpopularniejszych telekomach?

Zacznijmy od Orange. Firma oferuje usługę Ochrona Smartfona (dawniej była to Orange Smart Care). Możesz nią chronić telefon, inne urządzenia (laptop, tablet, smartwatch lub inny sprzęt kupiony w Orange w ofercie na abonament/bez abonamentu). Do wyboru masz trzy warianty:

  • Ochrona Smartfona – obejmuje m.in. naprawę niektórych uszkodzeń mechanicznych (m.in. uszkodzony wyświetlacz oraz elementy uszkodzone razem z wyświetlaczem), osuszenie urządzenia/wymiana płyty głównej zniszczonej zalaniem, wymianę na nowe urządzenie (w ramach limitu napraw – do 1200 zł rocznie). Cena ubezpieczenia telefonu? 17 zł miesięcznie (1 miesiąc za darmo),
  • Ochrona Smartfona Premium –  tutaj mamy m.in. naprawę wszystkich uszkodzeń mechanicznych, usunięcie wszystkich skutków zalania, brak limitu kosztów naprawy oraz ew. wymianę na nowe urządzenie bez dopłaty. Za taką usługę zapłacisz z umową na rok 17 zł/miesiąc (bez darmowego miesiąca), a na czas nieokreślony 20 zł/miesiąc po pierwszym za 0 zł,
  • Ochronę Smartfonów – mamy tutaj m.in. naprawę pękniętego wyświetlacza wraz z aparatem, obudową i przyciskami, osuszenie urządzenia lub wymianę płyty głównej oraz całościowe usunięcie skutków zalania, jedną wymianę urządzenia w ramach limitu do 1200 zł i jedną bez dopłaty, a także jedną naprawę rocznie do 1200 zł i jedną naprawę rocznie bez limitu. Ile kosztuje ubezpieczenie telefonu w tej opcji? Miesięcznie to 33 zł (pierwszy miesiąc 0 zł). 

Warto dodać, że ochrona nie obejmuje akcesoriów, w tym ładowarki, baterii, karty pamięci czy zestawu głośnomówiącego. 

Usługę w Orange włączysz, zawierając/przedłużając umowę oraz kupując smartfona na raty.

Pora na Play. Ten telekom oferuje ubezpieczenie „Ochrona Wyświetlacza”, z którego skorzystasz, zawierając lub przedłużając umowę abonamentową na nowe urządzenie (telefon, tablet, smartwatch, laptop).

W przypadku uszkodzenia wyświetlacza, kurier wysłany przez Play odbiera urządzenie w ciągu 24 godzin. Naprawę robi autoryzowany serwis w ciągu 7 dni roboczych (14 dni roboczych dla laptopów). Po naprawie kurier przywozi sprzęt pod wskazany adres. Jaki jest zakres ubezpieczenia telefonu komórkowego w Play?

W przypadku smartfonów (bo to one nas tutaj interesują), zakres napraw obejmuje uszkodzony wyświetlacz plus obudowę, przyciski lub aparat, o ile też wymagają interwencji. Ochrona dotyczy również zalanych urządzeń.

Ranking najlepszych: Maj 2025

Najlepsze lokaty, konta i oferty - maj 2025

Co ważne, ochrona wyświetlacza dotyczy tylko nowych urządzeń. Nie dokupisz ochrony dla smartfona, którego masz w ramach istniejącej umowy. W ciągu roku możesz skorzystać z jednej naprawy telefonu. 

Koszt ubezpieczenia? Pierwszy miesiąc gratis, a za każdy następny zapłacisz 20 zł. Dodatkowo, jeżeli wybierzesz naprawę, wymianę urządzenia na nowe lub wypłatę świadczenia pieniężnego, to musisz wpłacić wkład własny – 99 zł.

Plus, co nieco mnie zaskoczyło, nie oferuje żadnego ubezpieczenia telefonu dla klientów indywidualnych. Firma proponuje natomiast usługi „Serwis Urządzenia” i “Serwis Wyświetlacza”. Szczegółowe zasady zależą od daty aktywowania usługi. W zależności od wariantu usługi obowiązuje limit cenowy (np. do 1 200 zł) lub dotyczący zakresu naprawy.

Opłata to 4,99 zł-30 zł za 30 dni usługi. 

W przypadku telefonu od T-Mobile dostępne jest natomiast „Ubezpieczenie urządzenia Basic”, “Ubezpieczenie Standard” i “Ubezpieczenie Premium”. Co obejmuje ubezpieczenie telefonu komórkowego w każdym z pakietów?

  • Ubezpieczenie urządzenia Basic – naprawa/wymiana urządzenia do 1000 zł w przypadku mechanicznego uszkodzenia wyświetlacza lub zalania, bezpłatne urządzenie zastępcze, składka 9,99 zł/miesiąc,
  • Ubezpieczenie Standard – naprawa/wymiana do ceny zakupu, ubezpieczenie obejmuje wszystkie elementy urządzenia, bezpłatny telefon zastępczy, składka 13,99 zł, 18,99 zł, 29,99 zł (wysokość zależy od ceny smartfona),
  • Ubezpieczenie Premium – ochrona z planu Standard plus wydanie nowego urządzenia w przypadku kradzieży pierwszego, zwrot kosztów nieautoryzowanych połączeń lub innych usług telekomunikacyjnych do 1000 zł, cena: 15,99 zł, 22,99 zł, 34,99 zł w zależności od ceny telefonu.

Pamiętaj, że ubezpieczenie smartfona w telekomach zazwyczaj nie obejmuje uszkodzeń powstałych podczas ładowania telefonu.

Rozszerzona gwarancja smartfona w elektromarkecie

Praktycznie każdy elektromarket (Media Markt, RTV Euro AGD, Neonet etc.) oferuje swoim klientom opcję przedłużenia gwarancji. Można z niej skorzystać na etapie zakupu telefonu, a w niektórych przypadkach nawet w ciągu 12 miesięcy od transakcji. Choć nazwa usługi może być nieco myląca, to de facto chodzi po prostu o ubezpieczenie sprzętu – market jest wyłącznie pośrednikiem między klientem a ubezpieczycielem.

Znajdź najlepsze oprocentowanie:


W zależności od oferty, przedłużona gwarancja może obowiązywać nawet przez 2 lata. Spójrzmy na propozycję ubezpieczenia w np. Media Markt. Pakiet dla smartfonów obejmuje m.in. ochronę na wypadek uszkodzenia mechanicznego lub kradzieży przez 12 lub 24 miesiące.

Trzeba sobie jasno powiedzieć: takie produkty są drogie. Cena zwykle oscyluje wokół 10% wartości urządzenia. Gdy natomiast wczytamy się w Ogólne Warunki Ubezpieczenia, nagle okaże się, że ochrona jest tylko pozorna. Cała masa wyłączeń w połączeniu z ogromnym polem do interpretacji okoliczności zdarzenia, każe poddawać w wątpliwość sens zawierania takich polis.

Czytaj więcej: Czy dodatkowa rozszerzona i przedłużona gwarancja się opłaca? Porównuję oferty i ostrzegam przed sztuczkami sprzedawców!

Ubezpieczenie telefonu od kradzieży i zniszczenia

Smartfona możesz ubezpieczyć w firmie ubezpieczeniowej. Dostępne są specjalne polisy dla smartfonów. Oferują je m.in. Warta, Allianz, PZU. Po wykupieniu takiej usługi otrzymujesz ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi, zalaniem urządzenia, kradzieżą czy utratą na skutek rabunku.

Takie ubezpieczenie może obowiązywać na całym świecie, dotyczy wyświetlacza lub całego urządzenia, a opłatę uiścisz w ratach lub jednorazowo. Warto jednak pamiętać, że czasem taka ochrona dotyczy tylko nowszych smartfonów (np. nie starszych niż cztery lata). 

Na marginesie, ubezpieczenie ruchomości domowych może dotyczyć najróżniejszych przedmiotów, od smartfonów, przez komputery po elementy smart home. Ubezpieczenie sprzętu AGD jest coraz częściej spotykane.

Na tym nie koniec. Znajdziesz też ubezpieczenia smartfona w ramach polisy mieszkaniowej (ubezpieczenie mieszkania). To po prostu opcja rozszerzenia ochrony na urządzenia elektroniczne, w tym telefony komórkowe. Wykupujesz ubezpieczenie nieruchomości i dodatkowo smartfona.  Ubezpieczenie smartfonów proponują również niektórzy dostawcy kart kredytowych.

Ochronę telefonu (zazwyczaj chodzi o jego wyświetlacz) proponują też banki. Dobrym przykładem jest platforma usług dodatkowych PKO BP, a usługa nazywa się „Bezpieczny ekran”. Oferta dedykowana jest klientom banku – przy użyciu aplikacji mogą sprawdzić stan wyświetlacza swojego telefonu. Jeżeli wymaga naprawy, to szkodę zgłasza się online/przez telefon, a limit usługi wynosi 800 zł rocznie. Cena to 12 zł miesięcznie. 

Smartfona może również objąć ubezpieczenie samochodu. Jeżeli podczas wypadku został uszkodzony telefon, to poszkodowany może liczyć na wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia OC sprawcy (zajrzyj do art. 361 § 2 kodeksu cywilnego).

Warto dodać, że w pierwotnej wersji tego artykułu z 2018 roku opisywałem oferty Screenity oraz Klikochron. Tych usług ubezpieczeniowych już nie ma. Powody? Jest ich wiele, m.in. rynek jest dynamiczny, a niektóre z tego typu ofert działało na zasadzie startupu – w dłuższej perspektywie nie sprawdziły się i zakończyły swój żywot.

Ubezpieczenie telefonu komórkowego – na co trzeba uważać, o czym pamiętać?

Każda z wymienionych przeze mnie opcji ubezpieczeniowych ma jedno, ale zasadnicze wyłączenie: polisa nie zadziała w przypadku zgubienia telefonu (zasadniczo obejmuje uszkodzenia mechaniczne). Z punktu widzenia „zapominalskich” może to być bardzo poważny minus.

Poza tym standardowo trzeba pamiętać, że każde ubezpieczenie jest dobre wtedy, gdy nie trzeba z niego skorzystać. Muszę wspomnieć o ogólnych warunkach ubezpieczenia. Niestety OWU wszystkich polis, które przeglądałem przypominają pole minowe. Notorycznie można się natknąć na strasznie nieprecyzyjne sformułowania typu „nieumyślne uszkodzenie”. Daje ono Towarzystwom Ubezpieczeniowym możliwość dość swobodnego interpretowania przedstawionej przez klienta sytuacji. Czy upuszczenie smartfona to „wypadek”, czy może jednak „nieostrożność”? Czy jeśli utopię telefon komórkowy w jeziorze podczas żeglowania, to ubezpieczyciel nie wytknie mi „rażącego niedbalstwa”? Wątpliwości jest więcej.

Nic dziwnego, że w sieci można się natknąć na kompleksowe poradniki, których autorzy wprost podpowiadają, jak okłamać ubezpieczyciela, by na pewno dostać odszkodowanie. Podobno prawdomówność się zwyczajnie nie opłaca. Piszę „prawdopodobnie”, bo sam – na szczęście – jeszcze nigdy nie zgłaszałem uszkodzenia telefonu.

Wszystko to sprawia, że przed zawarciem polisy ubezpieczenia trzeba bardzo dokładnie policzyć, czy jej wykupienie rzeczywiście się opłaca. O ile może to mieć sens w przypadku bardzo wartościowych telefonów typu iPhone 16, o tyle dla posiadaczy starszych i tańszych modeli rozsądniejszym wyborem będzie chyba… szkło hartowane na ekran i solidne etui. Inaczej mówiąc, z ubezpieczeniem telefonu trzeba uważać.

A co Wy myślicie, czy warto ubezpieczyć telefon? Wykupiliście taką ochronę? Może mieliście już okazję sprawdzić, na ile teoria pokrywa się z praktyką? Czekam na Wasze komentarze!

13 komentarzy

  1. W ubiegłym roku kupiłem telefon w sklepie. Spadł mi, pękła szybka, nic nie działa (prócz budzika, którego nie można wyłączyć tylko co najwyżej przestawić w tryb drzemki). Moja wina, gwarancja odpada, dałem do niezależnego serwisu, czas oczekiwania: kilka tygodni. A że potrzebowałem wcześniej dobry telefon, kupiłem drugi taki sam egzemplarz z dodatkowym ubezpieczeniem w tym samym sklepie. Koszt ubezpieczenia co prawda przewyższał cenę wymiany szybki w niezależnym serwisie, ale czas realizacji w postaci 10 dni zdecydowanie lepszy. Niestety, miałem okazję skorzystać z ich usług, stąd wiem w ile się uwinęli…

    Generalnie, na dwoje babka wróżyła i dużo zależy kto firmuje dane ubezpieczenie. Firma krzak będzie szukać wymówek, duża korpo najczęściej ma pewien zakres napraw wliczony w cenę ubezpieczenia…

  2. piotr

    Kupilemm ostatnio tel w media expert i za ubezpieczenie skasowali mnuie ponad 200 zl ale wziolem vo w pamieci mam co bylo jak rozwalilem dotyk w tablecie lenowo to była wtedy nowosc na rynku i w serwisie uslyszalem ze lepiej zebym poszukal innego na necie bo wyswietlacz z dotykiem i naprawa too był koszt ponad 1000 zl

    • Grisza

      Pękł mi wyświetlacz i się rozlał u góry w tydzień ogarnęli temat Ergo Hestia ubezpieczenie telefonu , minus taki że co jakiś czas zawiesza się telefon, niby rok gwarancji na wymianę w serwisie i znów trzeba będzie wysłać telefon na serwis

  3. PPG

    No właśnie – szkło hartowane i etui. Ciekawa jest jeszcze folia ochronna. Interesują mnie wyliczenia, na ile opłaca się zakup takich akcesoriów. Wiadomo, że tanie etui i szkło/folia ochronna zawsze wyjdą na plus (ile?), ale co z droższymi i bardziej prestiżowymi produktami? W którym momencie akcesoria ochronne do telefonu przestają się opłacać? Pewnie taki artykuł nie powstanie, ale swój pomysł podsunąłem

  4. Bardzo ciekawy wpis! Faktycznie opłaca się ubezpieczyć nasz telefon. Zwłaszcza, że wielu z nas ma ze sobą telefony za czasami naprawdę spore pieniądze. Opłaca się również wykupić tego typu ubezpieczenie, w firmie ubezpieczeniowej – tak byśmy byli pewni tego ubezpieczenia i ubezpieczyciela, zarówno.

    Pozdrawiam,

    Karolina

  5. Filip

    W tej chwili mam czwarty smartfon od Sony, czuli już 7 rok przygody z tymin urządzeniami. Każdy z poprzednich trzech potłukłem, w sumie kilka razy mimo posiadania szkła hartowanego na wyświetlaczu i gumowego etui.

    Moim zdaniem urządzenia te są delikatne i zabezpieczenie fizyczne jest nie wystarczające. Z ubezpieczenia korzystałem za każdym razem i za każdym razem smartfon został naprawiony lub wymieniony.
    Problemów nie miałem ponieważ bardzo dokładnie przeczytałem polisy i skonsultowałem ze znajomym agentem ubezpieczeniowym jak należy zgłaszać szkodę, żeby nie zostać „oszukanym” przez ubezpieczyciela.

    Ubezpieczenia działają tylko trzeba wiedzieć jak się nimi posługiwać a wszystkiego ubezpieczyciel wykluczyć nie może.

    Pozdrawiam

  6. Jerzy

    Ubezpieczam całą elektronikę, opłaca się (przejechany netbook, rozbity telefon, upuszczony laptop). Odmówili mi tylko raz, gdy synowi wypadł telefon z kieszeni koszuli gdy się po coś pochylił w łazience i pechowo telefon wpadł do musli sedesowej – uznali, że to nie było przypadkowe.

  7. nieskory Gregory

    @Jerzy, @Filip, @PZU Agent
    Macie całkowitą rację. Jja w swojej zapobiegliwości, wciąż poszukuję oferty ubezpieczeniowej na miarę moich fobii i Waszych rad, ale nigdzie nie znajduję. Chciałbym, w zasadzie nie zważając na koszty, ubezpieczyć wszystkie swoje gadżety podwyższonego ryzyka, takie jak czytnik książek, laptop, telefon nawet te jeszcze NIEKUPIONE, bo aż strach na niej spojrzeć w sklepie, że się uszkodzą, a z zamkniętymi oczami trudno coś wybrać.

  8. marzarek

    Ubezpieczenie w T-Mobile Basic owszem obejmuje zalanie i wymianę wyświetlacza do 1000 zł ale już nie obejmuje wymiany obudowy która bardzo często pęka wraz z wyświetlaczem podczas upadku gdyż też jest szklana a wydawałoby się logiczna wymiana gdy informują o ubezpieczeniu wyświetlacza. Obudowa już jest w droższe wersji standard. Może nie wielki koszt ale trzeba zapytać dokładnie bo ubezpieczenie przed upadkiem. W ubezpieczeniu Basic telefon może upaść ale kierujcie nie wim kopnijcie podczas lotu tak żeby upadal na wyświetlacz a nie plecki;)

  9. AnnaZK

    Czas likwidacji szkody przez TU Europa (Sreenity) można opisać wieloma przymiotnikami, ale „błyskawiczny” do nich nie należy. Wg OWU – czas na uznanie/odrzucenie zgłoszenia szkody – 4 dni(!), czas na odbiór sprzętu przez kuriera – 4 dni(!), czas na naprawę – 5 dni, z możliwością wydłużenia o kolejne 10 dni (ważne: liczone w dniach ROBOCZYCH). TU Europa nie chce lub nie potrafi zoptymalizować procesu do standardów XXI w. i nie daje alternatywy. Mieszkam 5 km od najbliższego autoryzowanego punktu serwisowego, więc czas od zgłoszenia szkody do postawienia ekspertyzy można skrócić z 8 do 1 dnia. TU Europa nie chce o tym słyszeć. Słabe.

  10. Robert

    Wykupiłem ubezpieczenie w Media Markt na iphona zapłaciłem na 2 lata 780zł i skorzystałem z ubezpieczenia po 1 roku telefon spadł na schody i po telefonie musiałem tylko opisać jak to dię stało uszkodzony telefon wysłałem i pr,ysłali nowy zero problemów

  11. satyr

    Nieważne gdzie masz ubezpieczenie. Ważne, co masz w OWU i jak zgłaszasz szkodę.
    Najlepiej mailowo bo telefonicznie zadadzą ci dziwne pytanie i polegniesz. A rozmowy są nagrywane.
    Ważna jest też historia nieszczęśliwego zdarzenia. Ważne, gdyż jest dużo wykluczeń.
    Ubezpieczenia są po to aby zarabiać a nie wypłacać kasę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *