Czy dodatkowa rozszerzona i przedłużona gwarancja się opłaca? Porównuję oferty i ostrzegam przed sztuczkami sprzedawców!

Czy kupując sprzęty RTV, AGD, smartfony czy komputery warto wziąć dodatkową przedłużoną lub rozszerzoną gwarancję w sklepie? Ile to kosztuje? Czy się opłaca? Na jakie sztuczki elektromarketów (i ubezpieczycieli) trzeba uważać? Sprawdzam!

Dodatkowa gwarancja
Fot. C by ZF

Gdy kupujemy nowy sprzęt, na przykład laptop, to zazwyczaj z góry zakładamy, że posłuży nam on co najmniej kilka lat – a w przypadku urządzeń RTV i AGD nawet kilkanaście. Z tym może być niestety duży problem, ponieważ dobrze wiemy, że jakość szeroko pojętych sprzętów elektrycznych i elektronicznych pozostawia dziś wiele do życzenia. Chętnie wykorzystują to sprzedawcy w sklepach RTV i AGD, którzy standardowo proponują klientom wykupienie dodatkowej rozszerzonej i przedłużonej gwarancji. Czy to się rzeczywiście opłaca? Ile taka ochrona kosztuje? No i najważniejsze: gdzie jest haczyk? Prześwietliłem dla Was oferty kilku sklepów i firm ubezpieczeniowych, co powinno Wam znacznie ułatwić podjęcie decyzji o ewentualnym wykupieniu „dodatkowej gwarancji” lub też zrezygnowaniu z tego produktu. Zapraszam. 

Przedłużona gwarancja: Smartfon, Telewizor, Pralka

W sieci jest dużo mocno teoretycznych artykułów na temat potencjalnej opłacalności wykupienia przedłużonej gwarancji. Moim zdaniem ten temat trzeba jednak rozłożyć na czynniki pierwsze i opierać się na konkretnych przykładach. Dlatego postanowiłem sprawdzić, jak to wygląda w przypadku trzech największych sieci elektromarketów w Polsce: Media Markt, Media Expert oraz RTV Euro AGD.

Od razu wyjaśniam, bo takie pytania mogą się pojawić: wybrałem te marki, ponieważ prowadzą one sprzedaż zarówno online, jak i stacjonarną, a wiem, że wiele osób nadal ma opory przed kupowaniem kosztownych urządzeń w Internecie. 

W zestawieniu pojawią się trzy urządzenia z różnych kategorii, dostępne dla przeciętnego zjadacza chleba. Są to:

  • Smartfon Samsung Galaxy M21 – w każdym ze sklepów kosztuje tyle samo, bo 999 złotych. 
  • Telewizor Philips 55PUS7334 – tutaj również cena jest identyczna i wynosi dokładnie 2599 złotych. 
  • Pralka Bosch – nie podaję konkretnego modelu, zależało mi na tym, aby cena była dokładnie taka sama w każdym ze sklepów. Wynosi ona 1599 złotych (np. WAN2826FPL). 

Jeśli chodzi o samą rozszerzoną gwarancję, to wybieram zawsze pakiet pełny, a więc najdroższy, ale w teorii gwarantujący najszerszy poziom ochrony. Zauważycie, że maksymalny okres obowiązywania gwarancji diametralnie różni się w zależności od rodzaju sprzętu – jest wyraźnie krótszy w przypadku elektroniki (smartfon). 

Warto również zwrócić uwagę na to, że rozszerzoną gwarancję, czyli de facto ubezpieczenie, w sklepach Media Expert i RTV Euro AGD oferuje firma ERGO Hestia, natomiast w przypadku Media Markt jest to nieznana szerzej firma z Francji, La Parisienne Assurances S.A. 

Przejdźmy zatem do rzeczy. Dokonałem symulacji zakupu tych produktów w każdym ze sklepów i sprawdziłem, ile kosztuje przedłużona gwarancja oraz przed czym tak naprawdę chroni. 

Telefon: ile kosztuje przedłużona gwarancja na smartfon?

Zdecydowanie najdroższy wariant zaoferuje nam tutaj sklep RTV Euro AGD, ale obiektywnie trzeba przyznać, że jest też najlepszy pod względem zakresu ochrony, bo obejmuje najczęstsze usterki, z jakimi można się spotkać w trakcie użytkowania smartfona. Nieźle wygląda też oferta Media Markt, choć nie stanowi ona żadnego przedłużenia gwarancji, a jedynie jej rozszerzenie. W takiej sytuacji zdecydowanie warto zainteresować się „zwykłym” dodatkowym ubezpieczeniem smartfona, które oferuje kilka firm działających na polskim rynku. 

Ranking najlepszych: Październik 2024

Najlepsze lokaty, konta i oferty - październik 2024

Korzystnie prezentuje się wariant proponowany przez Media Expert, o ile oczywiście ktokolwiek rozważa użytkowanie telefonu przez 5 lat. 

SklepMedia MarktMedia ExpertRTV Euro AGD
Zakres ochrony
  • Serwis door-to-door
  • Ochrona na wypadek uszkodzenia mechanicznego
  • Ochrona na wypadek przepięcia
  • Ochrona na wypadek kradzieży lub rabunku
  • BRAK ochrony na wypadek awarii po gwarancji producenta
    • Ochrona w razie awarii po gwarancji producenta
    • Wymiana na nowy sprzęt, gdy naprawa jest niemożliwa lub nieopłacalna
    • BRAK serwisu door-to-door (koszty transportu ponosi właściciel)
    • Wymiana zbitego ekranu
    • Naprawa uszkodzonego gniazda zasilania
    • Zalanie urządzenia – naprawa lub wymiana na nowe
    • Ochrona na wypadek kradzieży z włamaniem lub rabunku
    • Brak limitu napraw
      Okres ochrony2 lataDo 5 latDo 3 lat (rok po upływie gwarancji fabrycznej)
      Cena ubezpieczenia279 zł za cały okres250 zł za cały okres400 zł* za cały okres
      Procentowa równowartość ceny nowego sprzętu28%25%40%

      *W RTV Euro AGD w momencie pisania tego artykułu (koniec lipca 2020) trwała promocja, w ramach której przy płatności ratalnej za ubezpieczenie (10 rat) dziesiąta była oferowana gratis. To pozwalało obniżyć finalny koszt o 40 złotych. 

      Telewizor: ile kosztuje przedłużona gwarancja na telewizor? 

      Zdecydowanie najkorzystniej prezentuje się tutaj oferta Media Markt, a właściwie jego francuskiego ubezpieczyciela. Niska cena, ochrona pogwarancyjna oraz przed skutkami najbardziej prawdopodobnych zdarzeń – to powinno w zupełności wystarczyć. Ofertę Media Expert powinni rozważyć ci, którzy nie mają ubezpieczenia majątkowego domu/mieszkania (mamy tutaj ochronę na wypadek kradzieży z włamaniem), natomiast propozycja RTV Euro AGD jest całkiem ciekawą opcją w sytuacji, gdy telewizor ma docelowo stać na szafce, co zawsze zwiększa ryzyko przypadkowego uszkodzenia matrycy. 

      SklepMedia MarktMedia ExpertRTV Euro AGD
      Zakres ochrony
      • Serwis door-to-door
      • Ochrona przed skutkami przepięcia i awarią
      • Sprzęt zastępczy na czas naprawy
      • Ochrona także po gwarancji producenta
      • Ochrona na wypadek uszkodzenia mechanicznego
      • Ochrona w razie awarii po gwarancji producenta
      • Nowy sprzęt w przypadku kradzieży z włamaniem lub rabunku
      • Wymiana na nowy, gdy naprawa jest niemożliwa lub nieopłacalna
      • Serwis door-to-door
      • Naprawa lub wymiana w razie przypadkowego uszkodzenia sprzętu wskutek nieszczęśliwego wypadku
      • Bezpłatne usuwanie awarii po gwarancji producenta – do 5 lat od zakupu
      • Wymiana na nowy, jeśli naprawa jest niemożliwa lub nieopłacalna
      • Ochrona przed skutkami przepięć
      • Wymiana uszkodzonego pilota
      • Wymiana matrycy i/lub wejścia HDMI w przypadku nieumyślnego uszkodzenia
        Okres ochrony5 latDo 5 latDo 5 lat
        Cena ubezpieczenia499 zł za cały okres676 zł za cały okres 910 zł* za cały okres 
        Procentowa równowartość ceny nowego sprzętu19%26%35%

        *W RTV Euro AGD w momencie pisania tego artykułu (koniec lipca 2020) trwała promocja, w ramach której przy płatności ratalnej za ubezpieczenie (10 rat) dziesiąta była oferowana gratis. To pozwalało obniżyć finalny koszt o 91 złotych. 

        Pralka: ile kosztuje przedłużona gwarancja na pralkę? 

        Z poniższego zestawienia jasno wynika, że najkorzystniejsza pod względem ekonomicznym jest oferta w Media Expert, gdzie dodatkowe ubezpieczenie jest wyceniane na 26% wartości nowej pralki. Zakres ochrony też wygląda całkiem obiecująco. Najdrożej będzie w RTV Euro AGD, przy czym warto tutaj zwrócić uwagę na dość przydatne rozszerzenia: wymianę pojemnika na proszek czy naprawę nawet w przypadku przeładowania pralki. 

        SklepMedia MarktMedia ExpertRTV Euro AGD
        Zakres ochrony
        • Serwis door-to-door
        • Sprzęt zastępczy na czas naprawy
        • Ochrona na wypadek uszkodzenia mechanicznego
        • Ochrona na wypadek awarii po gwarancji producenta
        • Ochrona na wypadek przepięcia
        • Awaria po gwarancji
        • Przyznanie nowej pralki w przypadku kradzieży z włamaniem lub rabunku
        • Wymiana pralki na nową, jeśli naprawa jest niemożliwa lub nieopłacalna
        • Bezpłatne odebranie przez kuriera i dostarczenie do punktu naprawy + darmowa dostawa po naprawie
        • Naprawa lub wymiana w razie przypadkowego uszkodzenia na skutek nieszczęśliwego wypadku

        • Naprawa awarii spowodowanej wadą wewnętrzną sprzętu
        • Serwis door-to-door
        • Wymiana pralki na nową, jeśli naprawa będzie niemożliwa lub nieopłacalna
        • Naprawa elektroniki uszkodzonej w wyniku przepięcia prądu
        • Wymiana połamanego pojemnika na proszek
        • Naprawa w przypadku stwierdzenia zatkania pompy, przegrzania silnika lub uszkodzenia bębna, nawet jeśli przyczyną była niewłaściwa konserwacja (np. przeładowanie pralki)
        Okres ochrony5 latDo 5 latDo 5 lat
        Cena ubezpieczenia449 zł za cały okres416 zł za cały okres560 zł* za cały okres
        Procentowa równowartość ceny nowego sprzętu28%26%35%

        *W RTV Euro AGD w momencie pisania tego artykułu (koniec lipca 2020) trwała promocja, w ramach której przy płatności ratalnej za ubezpieczenie (10 rat) dziesiąta była oferowana gratis. To pozwalało obniżyć finalny koszt o 56 złotych. 

        Przedłużona gwarancja: opłaca się czy nie? 

        Jak zawsze – wszystko zależy od punktu widzenia, planów co do okresu eksploatowania sprzętu, a także od… szczęścia. Zacznijmy od tego, że samo wykupienie przedłużonej gwarancji jest dość kosztowne. Zobaczcie sobie na przykład ze smartfonem i sklepem RTV Euro AGD, gdzie „na dzień dobry” trzeba dopłacić aż 40% wartości urządzenia. 

        Znajdź najlepsze oprocentowanie:


        Biorąc pod uwagę, że większość z nas wymienia telefon średnio co 2-3 lata, to taka opcja jest nieopłacalna. Lepiej już pomyśleć o dodatkowym ubezpieczeniu ekranu w zewnętrznej firmie – będzie znacznie taniej (zbity ekran to zdecydowanie najczęstsza usterka w smartfonach). 

        Nieco inaczej wygląda to w przypadku telewizora i pralki, czyli sprzętów, które z zasady eksploatujemy znacznie dłużej. Tutaj dodatkowe ubezpieczenie może być opłacalne, a już na pewno wtedy, gdy faktycznie z niego skorzystamy i ubezpieczyciel zapewni wymianę urządzenia. Niekoniecznie natomiast będzie tak w przypadku zwykłej usterki – często są to tak drobne i tanie w usunięciu awarie, że koszt usługi fachowca będzie o wiele niższy od ceny polisy. Pisałem o tym w artykule na temat opłacalności naprawiania różnych sprzętów domowych. 

        Rada: Koniecznie zajrzyjcie też do mojego artykułu, w którym podpowiadałem, jak można mieć różne przydatne ubezpieczenia całkowicie za darmo, korzystając tylko z popularnych produktów bankowych. 

        Dobrze wiecie, że z każdym ubezpieczeniem jest dokładnie tak samo: „nie opłaca się” go kupować, jeśli mielibyśmy nigdy z niego nie skorzystać. W przypadku tak zwanej przedłużonej gwarancji w grę wchodzi jeszcze inny czynnik, mianowicie dość swobodna interpretacja zapisów w OWU przez ubezpieczycieli. 

        Na ten problem regularnie zwraca uwagę chociażby Rzecznik Finansowy, do którego wpływa masa skarg od konsumentów poszkodowanych przez firmy ubezpieczeniowe odmawiające wzięcia odpowiedzialności za szkody teoretycznie objęte ochroną w ramach przedłużonej gwarancji. Sam Rzecznik wprost określa ten produkt, jako bardzo ryzykowny, by nie napisać – „śliski”. Na co więc trzeba tutaj szczególnie uważać? 

        Sztuczki sprzedawców, cwaniactwo ubezpieczycieli 

        Najważniejszą sztuczką jest standardowe już „wciskanie kitu”, czyli twierdzenie, że ubezpieczenie chroni przed „wszystkim”. Jak wynika z mojego zestawienia jest to absolutnie nieprawda i trzeba bardzo dokładnie sprawdzić, czy faktycznie dana polisa gwarantuje nam bezpłatną naprawę lub wymianę sprzętu w razie np. kradzieży z włamaniem czy rabunku. 

        Nie liczcie też na to, że jakikolwiek ubezpieczyciel wypłaci pieniądze lub przyzna nowy sprzęt w razie jego zgubienia. Jest to wyłączenie, które pojawia się we wszystkich OWU i w szczególności dotyczy smartfonów. 

        Kolejną problematyczną kwestią jest to, kto ponosi koszty związane z odesłaniem sprzętu do serwisu i jego ponownym dostarczeniem. Zauważcie, że np. w przypadku przedłużonej gwarancji na smartfon w Media Expert jest to całkowicie przerzucone na konsumenta. Dlatego jeśli sprzedawca twierdzi, że „nie musimy się niczym martwić, bo wszystko załatwia ubezpieczyciel”, to radzę drobiazgowo zweryfikować jego słowa. 

        Bardzo dużo nieporozumień może się wiązać również z okresem ochrony. Sprzedawca może poinformować, że są to na przykład „3 lata”, ale nie dopowie już, że w to wliczone są już 2 lata standardowej gwarancji producenta – czyli de facto zyskujemy tylko 1 rok ochrony pogwarancyjnej.

        Jeśli natomiast chodzi o same zapisy w OWU, to tutaj standardowo skupiamy się na wyłączeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela. Normą jest, że firmy odmawiają wypłaty odszkodowania, opłacenia naprawy czy przyznania nowego sprzętu, bo w ich ocenie do uszkodzenia doszło w wyniku umyślnego działania czy – to najbardziej irytująca formułka – „użytkowania sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem lub instrukcją obsługi”. Dobrym przykładem może być tutaj pralka. 

        Zajrzyjmy do OWU firmy ERGO Hestia, która oferuje ubezpieczenie w ramach przedłużonej gwarancji w sklepach Media Expert oraz RTV Euro AGD. Znajdziemy tam zapis, że ochroną ubezpieczeniową nie są objęte m.in. szkody powstałe wskutek niezgodnych z zaleceniami producenta testów bądź konserwacji. Wiecie, o czym sobie od razu pomyślałem? Producent mojej pralki zaleca, aby stosować do niej środek Calgon zapobiegający osiadaniu kamienia m.in. na grzałce. Czy zatem, jeśli nie będę się do tego stosować, a pralka ulegnie awarii, to ubezpieczyciel powoła się na ten zapis w OWU? 

        Wniosek? Przedłużona gwarancja nie jest może zwykłym naciągactwem, bo rzeczywiście może się bardzo przydać i uratować przed wysokimi kosztami naprawy. Jest to jednak na tyle skomplikowany produkt, że nigdy nie należy się na niego decydować bez dokładnej lektury OWU, a już tym bardziej tylko na podstawie tego, co mówi sprzedawca w sklepie. Pamiętajcie, że rozszerzoną gwarancję można wykupić w ciągu aż 30 dni od dnia zakupienia sprzętu – jest więc sporo czasu od namysłu. 

        A co Wy sądzicie o dodatkowej rozszerzonej i przedłużonej gwarancji? Zdecydowaliście się kiedykolwiek na taki produkt? Przydał się? A może mieliście problemy z wyegzekwowaniem ochrony? Komentujcie! 

        17 komentarzy

        1. Krzysztofer

          Parę razy rozszerzona gwarancja na uszkodzenia z winy użytkownika (ach, te 3-latki) uratowała mi sporo kasy (dotyczylo to zmywarki i pralki). Ale to fakt, zależy od treści umowy ubezpieczenia.

        2. Marcin

          Dla mnie sprawa jest prosta – ile razy mam kupić czy to lodówkę, pralkę czy jakiekolwiek inne RTV/AGD, robię następujące rzeczy:
          – korzystam z rat 0% (zazwyczaj są dostępne)
          – biorę najdroższą możliwą opcję ubezpieczenia, nie czytając nawet co ona dokładnie daje
          – natychmiast po otrzymaniu polisy, wysyłam odstąpienie od umowy ubezpieczenia z podaniem numeru konta
          – kilka dni później otrzymuję 100% wartości polisy na konto, zwykle ok 800 zł, które natychmiast lądują na koncie oszczędnościowym
          – spłacam swoje raty 0%, obejmujący koszt zakupu sprzętu oraz „dodatkową gotówkę”
          Dodatkowo stosuję jeszcze jeden trick – w chwili zakupu „płacę” za sprzęt przelewając jego wartość na konto oszczędnościowe. Tym samym, spłacając ostatnią ratę, wychodzi to tak jakbym zapłacił za daną rzecz dwa razy – przy czym raz sobie, a drugi raz bankowi.
          Polecam :)

          • ggrzes

            Kupując prawie 1,5roku temu oleda LG w rtv euro agd zrobiłem podobnie – z tym, że zrezygnowałem z polisy dopiero w 4tygodniu, bo wygrzewałem oleda… co jak wyczytałem później nie miało większego sensu :P

            Ze względu na możliwość pojawienia się uszkodzonych pikseli – norma LG dopuszcza kilka znajdujących się nawet obok siebie, a ubezpieczyciel wymienia już od jednego

            Poza tym bezproblemowo uzyskane raty 0% (bez wciskania dodatkowego ubezpieczenia na wypadek ich niespłacania), a po rezygnacji z polisy wpadło ekstra prawie 2k zł :D

        3. Michał

          No właśnie, też mnie zastanawia to, o co pyta Marek. Co zyskujesz zawierając umowę nieprzepieczenia z myślą o odstąpieniu od niej? Czyżby zwrot jest większy niż jej cena poniesiona wraz z zakupem urządzenia?

          • Marcin

            Wydawało mi się że wszystko dokładnie opisałem. Chodzi o wyciągnięcie kredytu 0% – dodatkowy pieniądz, który przez cały czas leży na koncie oszczędnościowym. Teraz oprocentowanie jest raczej słabe, ale wcześniej gdy jeszcze realne były konta na 2,5-3%, było to dość fajne. Dodatkowa złotówka odsetek miesięcznie zawsze jest lepsza niż brak dodatkowej złotówki czy opłata za konto, która wielu osobom wydaje się obowiązkowa. Poza tym ktoś zawsze może mieć lepszy pomysł na pomnożenie gotówki, bardziej czy mniej ryzykowny.
            Oczywiście cała zabawa rzeczywiście nie ma sensu, jeżeli płacimy gotówką, przelewem czy nawet kartą kredytową :) Im więcej rat (a tym samym dłuższy okres spłaty), tym lepiej.

            • Michał

              Ok, czyli krótko mówiąc bierzesz równowartość kwoty polisy jako nieoprocentowany kredyt, który zarabia (słabo, ale jednak) na jakimś oprocentowanym koncie bankowym lub lokacie.

        4. Matt

          Ja prawie zawsze wykupuję przedłużenie dla „świętego spokoju”. Jak się zepsuje to wzywam serwis i po prostu OSZCZĘDZAM czas – cenniejszy od pieniędzy – nie muszę zwykle szukać znów idealnego produktu na miejsce idealnego starego.

        5. Przemek

          Miałem ubezpieczenie aparatu. Zarysowala się soczewka. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty, bo nie bylem w stanie określić kiedy i jak się zarysowała (nie mam pojęcia, może w kieszeni?). Od tamtej pory nie kupuje żadnego ubzepieczenia sprzętu.

          • ggrzes

            bo źle się do tego zabrałeś… jeśli już wykupiłeś dodatkowe ubezpieczenie to najpierw trzeba było zapoznać się z OWU, a potem zgłosić szkodę

        6. W wiekszości przypadków się nie opłaca – bo sens ma tylko najdroższa wersja przy czym jej koszt to standardowo 1/3 ceny produktu. Głównie chodzi o to jaki produkt „ubezpieczamy” – telefon ma najwieksza szanse na uszkodzenie bo co chwile spada więc prawdopodobieństwo, że się zniszczy jest spore a i łatwo wykorzystać OWU na naszą korzyść. Zawsze mozna produkt ubezpieczyć indywidualnie w jakimś TU

        7. patx

          Ja kupiłem drogie ubezpieczenie Ipada i bardzo się przydało, uszkodziłem ekran w mocno wypakowanej walizce. Otrzymałem nowego ipada. Z drugiej strony kupiłem tez ubezpieczenie dużego sprzętu AGD, rok temu, i teraz uważam, że sie nie zwróci …

        8. Zbyszek

          Czy komornik ma prawo zająć sprzęt RTVAGD, który został zakupiony na raty i nie został jeszcze całkowicie spłacony, tylko 1 rata spłacona? Wiadomo, że nie jest się właścicielem rzeczy niespłaconej. Pomysł Marcina sprytny i oryginalny.

        9. Roman

          tzw. „dodatkowe ubezpieczenia” sprzętu AGD RTV itp. to czyste oszustwo, ubezpieczyciel np. w Media Expert to Szwajcaria i na pewno puści Was z niczym, przeszedłem przez to
          absolutnie odradzam, w sklepie twierdzą, że ubezpieczają słuchawki od kradzieży, nie dodając „z włamaniem”
          oszuści i Media Ekspert powinien sobie dać spokój z nimi

        10. pralaka

          Zdecydowanie odradzam MEDIA EXPERT olewają GWARANCJĘ – mam pralkę z gwarancją 5 lat ..i od 3 tygodni nikt nie jest w stanie się skontaktować i udzielić mi pomocy !!!!!

        11. Mat

          Ubezpieczenie w hestii. Szkode w telewizorze usuwalo eisolutions z katowic. Pani z ich infolinii zaczela krzyczec gdy odmowilem zgody na naprawe u nas w domu. Zdenerwowany serwisant twierdzil, ze mogl naprawic na naszym stole lub lozku w 5 min a skoro nie chcemy to teraz bedzirmy czekac. Naprawa trwala ponad 30 dni i podczas niej zostal wymieniony ekran a przy okazji telewizor zostal zlosliwie uszkodzony i nie odbiera kanalow analogowych. Rozmowa z serwisantem ujawnila, ze zrobili to celowo. Glupi i zli ,,ludzie,,. Ida do czorta.

        12. Marek

          Dodatkowo mogę przytoczyć moje doświadczenie z Hestią. Ubezpieczyłem laptopa na dodatkowy okres gwarancji. Trzeba zwrócić uwagę, gdzie w przypadku sporu sądowego, trzeba będzie dochodzić roszczeń. W przypadku Hestii – w Gdyni. Mieszkam na drugim końcu kraju 18 km od granicy z Czechami. Ubezpieczylem laptop na dodatkowy okres gwarancji za 400 zł ok 10 lat temu. Przed upływem normalnej 2-letniej gwarancji laptop się zepsuł i został naprawiony w naprawie Gwarancyjnej w serwisie MSI. Po około 2,5 roku zepsuł się ponownie co zgłosiłem w Hestii i wysłałem laptop do naprawy do Hestii. Laptop wrócił z pismem w którym Hestia odmawia naprawy gwarancyjnej ponieważ laptop był otwierany i naprawiany. Odpowiedziałem, że owszem, był naprawiany w ramach gwarancji MSI w ich serwisie, co mogę udokumentować. Odpowiedzieli, że nie zmienili zdania i jak mi się to nie podoba to mogę ich pozwać do sądu w Gdyni….. Jak wam się to podoba?

        Dodaj komentarz

        Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *