Co to jest ETF? Jak działa? Najważniejsze informacje

Co to jest ETF? Jak działa w praktyce? Na czym polega inwestowanie za pomocą ETF? Najważniejsze informacje o funduszach indeksowych.

ETF
Fot. C by ZF

Nie ukrywam, że ETF-y należą do moich ulubionych aktywów inwestycyjnych i stanowią istotną część mojego portfela, głównie emerytalnego. Jestem przekonany, że większość z Was „liznęła” trochę tego tematu, natomiast wiem też, że wielu moich czytelników szuka informacji na temat wygodnych sposobów inwestowania na rynkach finansowych. ETF-y idealnie tutaj pasują. 

Czym właściwie są ETF-y? Jak w nie inwestować? Jakie są ich rodzaje? Czym różni się inwestowanie w ETF-y od kupowania akcji konkretnych spółek giełdowych? Wszystko to wyjaśniam w moim artykule. 

Co to jest ETF?

ETF (Exchange Traded Funds) to specjalny rodzaj funduszy inwestycyjnych, które biorą to co najlepsze z cech tradycyjnych funduszy oraz handlu akcjami spółek giełdowych. 

Zgodnie z definicją: są to otwarte programy zbiorowego inwestowania notowane na giełdach.

Idea ETF-u jest bardzo prosta: instrument ten pozwala inwestorom na uzyskanie ekspozycji na różne klasy aktywów, takie jak akcje, obligacje, towary czy nawet nieruchomości mieszkalne i komercyjne, bez konieczności fizycznego kupowania wymienionych aktywów. 

Oto najprostsze możliwe wyjaśnienie, o co właściwie chodzi z tymi ETF-ami.

Wyobraźmy sobie, że mamy do dyspozycji np. 3000 zł i chcemy zainwestować te pieniądze na rynku aktywów ryzykownych, dających – przynajmniej potencjalnie – wyższą stopę zwrotu niż depozyty bankowe.

Za 3000 zł trudno zbudować sensowny portfel akcyjny, w którym znajdą się akcje różnych atrakcyjnych spółek. Dla przykładu: jedna akcja spółki LVMH (właściciela m.in. marki modowej Louis Vuitton) na moment pisania tego artykułu jest wyceniana na… 639 euro. Jeśli ktoś lubi wyroby marki Lindt i chciałby mieć akcje tego koncernu w swoim portfelu, to musiałby wysupłać skromne 11 000 franków szwajcarskich za jeden walor!

Ranking najlepszych: Luty 2025

Najlepsze lokaty, konta i oferty - luty 2025

ETF rozwiązuje zatem problem wysokiego progu wejścia na rynki finansowe dla mniej zamożnych inwestorów, umożliwiając im inwestowanie w całe koszyki np. akcji i innych aktywów przy ograniczonym kapitale i zyskanie ekspozycji na te aktywa.

Do zapamiętania:

ETF otwiera drogę do zarabiania na wzroście wartości spółek giełdowych, ale bez konieczności fizycznego posiadania ich akcji w portfelu.

No dobrze, ale przecież na podobnej zasadzie działają klasyczne fundusze inwestycyjne, prawda? Tak i nie, do czego oczywiście jeszcze wrócę w tym artykule. 

Jak właściwie działa fundusz typu ETF? 

Kupując jednostki ETF inwestor nabywa niewielką część portfela papierów wartościowych, czyli takiego zbioru obejmującego np. akcje wielu spółek giełdowych, kontrakty na metale szlachetne, udziały w nieruchomościach itd. 

Każdy ETF jest zaprojektowany w taki sposób, aby „naśladował” wyniki określonego indeksu rynkowego. Dlatego nazywane są też funduszami indeksowymi. Co to właściwie oznacza?

Znów postaram się to wyjaśnić możliwie jak najprościej. Jeśli kupujemy jednostki w ETF-ie, który zawiera akcje spółek z indeksu WIG20 (obejmującego 20 spółek o największej kapitalizacji notowanych na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych), to zyskujemy ekspozycję na ten indeks. To trochę tak, jakbyśmy kupili trochę akcji wszystkich spółek z WIG20. 

Znajdź najlepsze oprocentowanie:


Różnica polega na tym, że nie interesują nas notowania pojedynczych spółek, ale całego indeksu. Zmniejsza to ryzyko inwestycyjne, ponieważ może być tak, że np. akcje spółki CD Projekt będą mocno na minusie, natomiast cały indeks wyjdzie na plus dzięki mocnemu zachowaniu akcji notowanych w nim banków. 

Czyli: ETF pozwala zarabiać (ale też tracić, to bardzo ważne!) na notowaniach całego indeksu, na który posiada ekspozycję. 

Zalety funduszy ETF

Fundusze ETF robią w ostatnich latach ogromną karierę, stając się szalenie popularnymi instrumentami inwestycyjnymi. Mnóstwo osób wcześniej w ogóle niezaznajomionych z rynkami finansowymi, chce zainwestować swoje środki w aktywa ryzykowne, mając nadzieję na pomnożenie kapitału czy np. traktując to jako formę budowania majątku z myślą o emeryturze.

Fundusze ETF bardzo dobrze się do tego nadają, co wynika z ich niezaprzeczalnych zalet:

  • Są to stosunkowo proste instrumenty inwestycyjne – każdy fundusz ETF ma ekspozycję na konkretne klasy aktywów, dlatego inwestorzy z góry wiedzą, w co tak naprawdę inwestują. Wiele tradycyjnych funduszy nie dzieli się z inwestorami takimi informacjami, a lokowany w nich kapitał jest bardziej rozwodniony. 
  • Pozwalają zdywersyfikować swój portfel inwestycyjny, co z kolei zmniejsza ryzyko straty na akcjach pojedynczej spółki. Jednocześnie eliminują problem posiadania walorów wielu spółek, co zawsze rodzi ryzyko chaosu w portfelu i utrudnia zarządzanie akcjami (np. szybkie reagowanie na negatywne informacje płynące ze spółki). 
  • Ściśle śledzą indeksy, dlatego jeśli np. inwestor chce korzystać na trendzie wzrostowym np. na indeksie S&P 500 (największych spółek giełdowych w USA), to zakup jednostek uczestnictwa w ETF-ie jest do tego najprostszą drogą. 
  • Ułatwiają wejście na rynki inwestycyjne osobom dysponującym stosunkowo małym kapitałem. 
  • Są praktycznie bezobsługowe – nie trzeba śledzić notowań pojedynczych spółek giełdowych, poszczególnych surowców etc. 
  • Zwykle są sporo tańsze niż tradycyjne fundusze inwestycyjne, zarówno w zakupie, jak i w zarządzaniu;
  • Niektóre ETF-y wypłacają inwestorom dywidendy, dlatego idealnie nadają się do inwestowania pasywnego i długoterminowego. 

Rodzaje funduszy ETF

Fundusze ETF można podzielić na dwie główne kategorie: fizyczne ETF-y i syntetyczne ETF-y. Na czym polega różnica?

Fizyczne fundusze ETF

Są to fundusze, które rzeczywiście kupują i posiadają aktywa bazowe, takie jak akcje czy obligacje, które wchodzą w skład indeksu śledzonego przez ETF. Przykładowo: ETF na WIG20 będzie posiadać w portfelu akcje spółek wchodzących w skład tego indeksu, np. CD Projekt, KGHM, PKO BP itd. 

Ważne:

Największą zaletą fizycznych funduszy ETF jest ich przejrzystość – inwestor z góry wie, w jakie aktywa inwestuje zarządzający funduszem. 

Syntetyczne fundusze ETF

W odróżnieniu od fizycznych ETF-ów, te fundusze nie posiadają bezpośrednio aktywów bazowych. Korzystają natomiast z instrumentów pochodnych, takich jak kontrakty futures, które z kolei umożliwiają naśladowanie wyników danego indeksu lub aktywa. Syntetyczne fundusze ETF uchodzą za bardziej ryzykowne.

Czy inwestowanie w ETF-y jest bezpieczne?

Wyraźnie podkreślam: ETF-y operują na rynkach aktywów ryzykownych (w większości, ponieważ są także ETF-y dające ekspozycję np. na obligacje skarbowe). Kupienie jednostek uczestnictwa w takim funduszu prawie zawsze wiąże się zatem z prawdopodobieństwem poniesienia straty. 

Ryzyka związane inwestowaniem w ETF-y wynikają przede wszystkim z wahań na rynkach finansowych. To, że dany indeks świetnie radził sobie przez ostatnie lata, nie oznacza, że hossa będzie trwać wiecznie. Coś wiedzą o tym osoby, które posiadały ETF-y akcyjne w marcu 2020 roku, kiedy to po ogłoszeniu stanu pandemii wszystkie indeksy na świecie w ciągu kilku dni zanotowały kilkudziesięcioprocentowe spadki. Tzw. „krach covidowy” nie oszczędził żadnych klas aktywów. Takie sytuacje się zdarzały i będą zdarzać w przyszłości. 

Osoby, które mają niską tolerancję na ryzyko, powinny unikać inwestowania w syntetyczne ETF-y. Tutaj bowiem dochodzi nam jeszcze prawdopodobieństwo (choć tylko teoretyczne) niewypłacalności kontrahenta funduszu, np. banku inwestycyjnego czy grupy kapitałowej. 

Ważne:

Poziom ryzyka inwestowania w ETF-y zależy przede wszystkim od klas aktywów, w jakie inwestuje dany fundusz, a nie od samej istoty tego instrumentu. Można znaleźć ETF-y o minimalnym ryzyku (ekspozycja na obligacje skarbowe), jak i te bardzo ryzykowne (ekspozycja na kryptowaluty, surowce, akcje rynków wschodzących itp.). 

Co odróżnia ETF-y od tradycyjnych funduszy inwestycyjnych? 

Choć mają cechy wspólne, to jednak są zupełnie różnymi instrumentami inwestycyjnymi. Nie należy mylić ETF-ów z tradycyjnymi funduszami. Główne różnice omawiam poniżej:

  • ETF-y są notowane na giełdzie – mając rachunek maklerski można je więc kupować i sprzedawać w trakcie sesji giełdowej, zupełnie tak jak akcje. Jednostki tradycyjnych funduszy inwestycyjnych można zazwyczaj kupować lub sprzedawać tylko raz dziennie, po cenie ustalonej na zamknięciu rynku. 
  • Cena zakupu i sprzedaży ETF-ów waha się w ciągu dnia – wynika to z faktu, iż ETF śledzi indeks giełdowy, na który posiada ekspozycję. Jednostki tradycyjnych funduszy są kwotowane raz dziennie, dlatego inwestorzy często nie wiedzą, po jakiej cenie je kupią w momencie złożenia zlecenia. 
  • ETF-y są sporo tańsze, ponieważ wiążą się z nimi niższe opłaty za zarządzanie (zazwyczaj od 0,05% do 0,25% w przypadku ETF kontra 2-5% w przypadku polskich funduszy). Pamiętajmy natomiast, że zakup i sprzedaż ETF-ów wiąże się z kosztami prowizji dla biura maklerskiego. Jeśli natomiast inwestujemy w ETF-y na rynki zagraniczne, to dodatkowym kosztem może być spread walutowy (w przypadku zakupu za złotówki). Mimo wszystko w znakomitej większości przypadków ETF-y są wielokrotnie tańsze od oferty polskich TFI.
  • ETF-y wypłacające dywidendy przelewają je na rachunek maklerski inwestora, który sam decyduje, co zrobi z tymi pieniędzmi. W przypadku tradycyjnych funduszy dywidendy zazwyczaj są od razu reinwestowane. 

Dla kogo są ETF-y?

ETF-y to bardzo interesujące instrumenty inwestycyjne, którym powinna się przyjrzeć każda osoba wchodząca na rynki finansowe, akceptująca pewien poziom ryzyka, a przy tym oczekująca lepszych stóp zwrotu w porównaniu z depozytami bankowymi.

Zakup jednostek ETF wydaje się szczególnie atrakcyjnym rozwiązaniem dla osób, które:

  • Nie mają czasu ani ochoty, by samodzielnie szukać okazji inwestycyjnych;
  • Nie chcą inwestować w pojedyncze spółki, obawiając się strat lub dużych wahań notowań; 
  • Chcą mieć ekspozycję na największe rynki finansowe, np. na Wall Street, natomiast nie dysponują odpowiednim budżetem, by kupić choć kilka akcji tamtejszych spółek; 
  • W inwestowaniu preferują zasadę „kupić i zapomnieć”, nie przejmują się chwilowymi wahaniami wycen, na swoje inwestycje patrzą długoterminowo; 
  • Sparzyły się na inwestowaniu w akcje pojedynczych spółek i wolą mieć mocno zdywersyfikowany, względnie bezpieczny portfel; 
  • Interesują się rynkami finansowymi, chcą mieć poczucie uczestniczenia w nich, dlatego nie interesują ich tradycyjne fundusze, gdzie np. nie mamy możliwości szybkiego reagowania na wydarzenia na rynku (niektóre fundusze, szczególnie zamknięte, wręcz uniemożliwiają klientom sprzedaż udziałów przez upłynięciem pewnego ustalonego z góry okresu); 
  • Chcą zachować płynność, mając możliwość swobodnego sprzedawania i kupowania ETF-ów w zależności od aktualnych potrzeb życiowych. 

Podsumowanie 

ETF-y nie są oczywiście idealnymi instrumentami inwestycyjnymi. Wiążą się z ryzykiem, generują pewne koszty, z reguły nie dają też spektakularnych zysków – trudno tutaj liczyć na tzw. „złoty strzał”, co zdarza się w przypadku inwestowania w akcje pojedynczych spółek czy w kryptowaluty.

ETF-y mają jednak ogromną zaletę: mocno ograniczają ryzyko inwestycyjne, choć całkowicie go nie eliminują. Moim zdaniem są więc dobrą propozycją dla osób stawiających pierwsze kroki na rynkach aktywów ryzykownych, pozwalając się z nimi oswoić oraz nauczyć pewnych prawideł rządzących takimi rynkami (reakcje indeksów na konkretne wydarzenia na świecie, dane z gospodarki itd.). 

Posiadacie ETF-y w swoich portfelach inwestycyjnych? Co Was skłoniło do ich zakupu? Może preferujcie samodzielne dobieranie spółek i innych aktywów? Inwestujecie w ogóle? Zapraszam do sekcji komentarz. 

1 komentarzy

  1. Kamil

    Do inwestowania przez ETF skłonił mnie glowie fakt, że w dłuższym horyzoncie jedynie 10-20% funduszy aktywnie zarządzanych biję indeksy.
    Czyli mam 80% szans, że będę miał wynik lepszy od TFI. Mi to wystrasza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *