TOP 10 książek o finansach, które warto przeczytać!

Fot. C by MM

Całkiem niedawno na blogu opublikowałem listę TOP 10 najciekawszych filmów o tematyce finansowej. Pora na coś dla tych, którzy lubią czytać i mają na to czas. Światowa literatura – zarówno piękna, jak i czysto analityczna – jest pełna doskonałych pozycji traktujących o małej i wielkiej ekonomii. W dzisiejszym wpisie polecę Ci 10 książek o finansach, które zdecydowanie warto przeczytać. Zaczynamy!

Finansowy ninja

Najświeższa i najciekawsza książka w moim zestawieniu. Po przeczytaniu jej na przełomie sierpnia i września zeszłego roku, wiedziałem już że kiedyś muszę przygotować wpis taki jak ten, w którym będę mógł polecić książkę Michała Szafrańskiego. Książkę określiłbym jako podręcznik finansów osobistych, który powinien przeczytać każdy, kto chce uporządkować i odpowiednio ukierunkować swoje finanse domowe. Książkę nazwałem podręcznikiem dlatego, że napisana jest przystępnym językiem i prowadzi czytelnika krok po kroku przez wszystkie najważniejsze zagadnienia związane z finansami osobistymi. Podstawowa pozycja w finansowej biblioteczce.

Książka dostępna na stronie finansowyninja.pl.

Bogaty ojciec, biedny ojciec

Tak, wiem, że wszystkie rankingi zaczynają się właśnie od tej pozycji i dlatego miało jej tu nie być, ale w końcu się złamałem, bo to klasyka gatunku i jedna z tych książek, które mogą wpłynąć na nasze życie. Czytałem ją dawno temu, ale zamierzam wkrótce ją sobie przypomnieć. Robert Kiyosaki opisuje historię dwóch ojców: swojego, który przez całe życie ciężko pracuje na etacie i nie może się przez to dorobić, oraz ojca swojego kolegi, który buduje własną firmę i z czasem staje się krezusem. Wszystko jest bardzo uproszczone i absolutnie nie należy czytać tej książki literalnie, ale na start w tej tematyce – będzie w sam raz.

Ranking najlepszych: Marzec 2024

Najlepsze lokaty, konta i oferty - marzec 2024

Droga do finansowej wolności

Bardzo przyjemna lektura autorstwa Bodo Schafera, która daje 11 gotowych sposobów na to, jak zwiększyć swoje oszczędności i zacząć budować niezależność finansową. Inspirujące. Oczywiście w dobie blogów ekonomicznych trudno będzie tam znaleźć jakieś prawdy objawione i ekonomiczne rarytasy, ale i tak warto przeczytać.

Firma

Jeden z najwybitniejszych thrillerów ekonomicznych w historii literatury. Jeśli podobał Ci się film, to przeczytaj książkę – jest znacznie lepsza. John Grisham oczywiście chce przede wszystkim bawić czytelnika i wciągnąć go w fascynującą historię, jednak w trakcie lektury należy zwrócić uwagę na wiele ekonomicznych smaczków i absolutnie nie próbować naśladować bohaterów. Świetny wybór dla osób, które wolą beletrystykę niż ciężkie pozycje.

Znajdź najlepsze oprocentowanie:


Jakie decyzje finansowe podejmują bogaci i dlaczego biedni robią błędy działając inaczej?

Pora na coś z naszego podwórka, a więc – jak mówią niektórzy – dzieło „polskiego Kiyosakiego”. Andrzej Fesnak napisał świetną książkę mocno osadzoną w polskich realiach. Jest tu sporo odwołań do naszych kompleksów na temat posiadania pieniędzy. Trudno bowiem znaleźć drugi taki naród, który równie mocno wstydziłby się bogactwa, jak i biedy.

4 godzinny tydzień pracy

To jedna z moich ulubionych pozycji w klimacie finansów, ale pewnie dlatego, że bardzo interesuję się geoarbitrażem, którego ideę opisałem już na blogu. Tim Ferris przede wszystkim pokazuje, jak można efektywnie zarządzać swoim czasem, pracować mniej, ale zarabiać tyle samo lub nawet znacznie więcej. Bardzo fajna pozycja dla wszystkich, którzy przychodząc do pracy od razu się załamują na widok sterty niedokończonych spraw.

Jak zadbać o własne finanse

To mój ukłon w stronę Marcina Iwucia, którego cenię i regularnie czytam jego blog. Marcin wydał książkę, która stanowi świetny punkt wyjścia dla osób mających problem z uporządkowaniem swoich finansów. Zarabiających niewiele, ale niepotrafiących zmobilizować się do tego, by poprawić swoją sytuację. Walorem tej książki jest to, że choć mamy do czynienia z kolejnym poradnikiem „X sposobów na…”, to jest ona mocno osadzona w polskich realiach.

Sekrety amerykańskich milionerów

Ta książka jest tak wciągająca, że można ją spokojnie „łyknąć” w weekend. Głównym wątkiem i myślą przewodnią jest to, że aby być bogatym, nie trzeba wcale zarabiać kokosów. Wystarczy praca i rozsądne gospodarowanie majątkiem połączone z samodyscypliną finansową. Na tym oparty jest tzw. amerykański sen, który dla wielu ludzi na świecie jest motywacją i wzorem do naśladowania.

Fastlane milionera

Pozycja obowiązkowa dla osób, które niekoniecznie kupują wszystkie prawdy głoszone przez Roberta Kiyosakiego i jemu podobnych. W książce poznajemy 3 drogi do zdobycia finansowej niezależności. U podstaw każdej z nich leży szacunek dla swojego czasu, który przecież jest najcenniejszy. Czyta się bardzo przyjemnie.

Big Short

W polskich księgarniach można też spotkać się z nazwą „Wielki szort”. To książka Michaela Lewisa, która stała się bazą do stworzenia scenariusza filmu o takim samym tytule – polecałem Ci go we wpisie o filmach na temat finansów. Jest to książka, w którą trzeba się mocno wczytać, aby wyłapać wszystkie szczegóły operacji finansowych będących bezpośrednim źródłem wybuchu kryzysu finansowego z 2008 roku. Pouczające i bardzo wartościowe dla osób interesujących się ekonomią w ujęciu globalnym.

+ BONUS: Zbrodnia i kara

Zaskoczenie? Nie, jeśli skupimy się na ekonomicznym wątku przedstawionym w wielkim dziele Fiodora Dostojewskiego. Oczywiście jest to przede wszystkim analiza bezduszności systemu, absurdów carskiej Rosji i upadku, który pcha człowieka do zbrodni. Jednak można z tego wynieść także prostą naukę ekonomiczną: nie zapożyczaj się u lichwiarzy (dziś to się nazywa „chwilówki”), bo może być słabo.

W moim rankingu zabrakło oczywiście wielu świetnych książek, ale zrobiłem to celowo, ponieważ nie chciałem powielać zestawień przygotowanych już wcześniej przez moje koleżanki i kolegów z finansowej blogosfery. Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj coś dla siebie i sięgniesz po te pozycje, bo są tego warte i naprawdę mogą zmienić Twoje myślenie o finansach.

Macie własne propozycje świetnych książek o finansach i ekonomii? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach!

14 komentarzy

  1. Świetne zestawienie. Niektórych pozycji jeszcze nie czytałem i skoro polecasz to trzeba będzie znaleźć trochę czasu na lekturę. Zdecydowanie najbardziej z wymienionych przemawia do mnie „Fastlane milionera”.

  2. odnoszę wrażenie, że w rzeczywistości ten wpis miał być o Finansowym Ninja, ale wpadło Ci do głowy 3-4 inne książki, które przeczytałeś i wyszło takie TOP5, a potem na siłę naciągnąłeś resztę żeby dobić do TOP10.

    Finansowy Ninja – może i hit dla kogoś kto przez całe życie olewał finanse i jest kompletnie zielony. Dla mnie to totalnie żadna rewelacja i gruba przepłata, bo chociażby na tym blogu można znaleźć więcej rzeczowych porad. Ale ok, z braku laku na bez rybiu i Szafrański jest celebrytą.

    Bogaty Ojciec – wiadomo, klasyka. Chociaż za pierwszym podejściem można zasnąć podczas czytania to i tak najbardziej otwiera oczy w myśleniu o finansach. Jeśli miałbym wymienić książkę, która zmieniła moje życie to byłby to właśnie „Bogaty Ojciec”. Niestety w kolejnych książkach Kiyosakiego znajdziesz właściwie to samo co w „Ojcu”.

    4-godzinny tydzień pracy – wszyscy na tysiącach blogów tak zachwalają pod niebiosy tą książkę aż się skusiłem. Niestety lipa po całości. Nudy, nic nie wnosi, wiele rzeczy jest tylko totalnie na rynek amerykański (autor wymienia jakieś usługi telekomunikacyjne, których u nas nie ma), żadnych konkretów, NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z FINANSAMI. Nie rozumiem dlaczego jest w tym zestawieniu, bo to książka o wykrajaniu czasu za pomocą pseudo trików w zarządzaniu firmą i biznesem.

    Fast Lane Milionera – to dla mnie taki coachowy chłam motywacyjny. Uwierz, że możesz być milionerem, tylko tyle, i nim się staniesz. Błagam ;-)

    Andrzej Fesnak – nuuuuuudddyyyyyyy do potęgi. Jeśli Bogaty Ojciec jest dla kogoś nudny to przy tej książce zaśnie na bank. Książka przypomina czytanie warunków umowy z bankiem lub operatorem sieci. Autor pisał ją pod innych profesorów, bo dla zwykłego człowieka niewiele tam ciekawych rzeczy.

    Reszty nie czytałem, ale ze Zbrodni i Kary pisałem pracę maturalną. Jak chciałeś zabłysnąć to totalnie nie trafiłeś. Od razu mi przyszło do głowy, że jeszcze „Lalkę” Prusa trzeba dodać, bo w końcu gość handlował ;-)

    Najbardziej chyba pasuje do tego zestawienia „4 droga” oraz „Zarabianie Prawdziwych Pieniedzy” Bartka Nosiadka. Dużo praktycznych przykładów z życia wziętych i historii prawdziwych ludzi.
    Do mnie zdecydowanie bardziej przemawiają przykłady jak ktoś wybrnął z życiowego finansowego zakrętu, zaciągnął finansowego pasa, i wyszedł na prostą, niż teoretyczne pierdolety z ameryki.

    • 88geek, dzięki za Twój komentarz i podzielenie się opinią. Starałem się dobrać książki do zestawienia tak, aby były jak najbardziej różnorodne (od typowych poradników, przez pozycje „motywacyjne”, po powieści).

  3. Marcin

    Bardzo interesujące propozycje. Kilka z nich naprawdę warto przeczytać. Informacje o finansach na pewno przydadzą nam się w różnych sytuacjach.

  4. Kamil

    Czytałem jedynie Bogatego ojca, biednego ojca, lektura bardzo ciekawa. O niektórych z tych książek nawet nie słyszałem a dzięki tobie będę miał szanse to nadrobić. Zaciekawiła mnie szczególnie pozycja „Fastlane milionera” i to będzie mój pierwszy wybór.

  5. Waham się właśnie między kupnem „Finansowego Ninjy” a „Jak zadbać o własne finanse”. Wiem, że książka Szafrańskiego to dobry podręcznik, ale chyba dam zarobić Marcinowi Iwuciowi ;) Pozdrawiam

    • Książka Michała jest naprawdę warta tych pieniędzy. To usystematyzowana wiedza z bloga i prawdziwe kompedium o budżecie domowym. Szczerze polecam

  6. Ja ze swojej strony polecałbym nie tyle same książki o finansach co o ludziach którzy odnieśli sukces w tej dziedzinie tworząc globalne marki:
    Shoe Dog – Czyli biografia Phila Knighta założyciela marki Nike
    Call Me Ted- historia Teda Turnera założyciela telewizji CNN
    Elon Musk – książka o tym jak powstawały takie marki jak PayPal czy Tesla
    Snowball – biografia Warrena Buffeta (trwająca ponad 33 w wersji audiobook

  7. Co do Kiosakiego owszem, wartościowa lektura, ale jestem na nie niektórym zasadom z tej książki. Nie zapomnę jak negatywne wrażenie zrobiło na mnie to, że „bogaty ojciec” odwlekał płatności, jak się da. Jak ludzie do niego przychodzili z błaganiami, żeby zapłacił im za wykonane usługi czy oddane towary. Jak tłumaczyli, że mają rachunki, dzieci na utrzymaniu itp. Dla mnie takie postępowanie jest złe i dziwię się, że nikt do tej pory tego nie skrytykował. Wyobraźcie sobie, że Wy wykonaliście dla kogoś pracę lub daliście towar, a ta osoba nie chce Wam zapłacić przez bardzo długi czas. macie rachunki, dzieci no i przecież musicie utrzymać siebie. Takie postępowanie jest nieuczciwe. Poza tym wszystko ok.
    Zbrodnia i kara jest u mnie na drugim miejscu zaraz po Quo vadis. Super lektura!

  8. Ja preferuję wypożyczanie książek. Kiedyś nie miałem problemów z ich kupowaniem, ale po latach ich gromadzenia, wyprzedaży, kolejnego gromadzenia i znów wyprzedaży i tak jeszcze kilka razy, nauczyłem się, że lepiej wypożyczyć, przeczytać i oddać znów do czytelniczego obiegu. Kupuję dziś bardzo rzadko. Najczęściej dla dzieci. Wiem, że takie podejście jest słabe z punktu widzenia sprzedaży, prowizji itp., ale tak mi się porobiło. Co więcej, potrafię na niektóre książki czekać i to długo, czego przykładem choćby szczyt tej listy i #FinNinja. Czekałem na wypożyczenie dobrych kilka miesięcy, miałem miesiąc, żeby przeczytać, przyswoić, zrobić notatki, bo za mną już czekało kolejne 10 osób…
    Co do samej listy, to znam wspomnianą książkę Szafrańskiego, do tego Iwucia, Kiyosaki, Ferrissa. O wartości tych książek mam różne zdania, żadnej bym nie kupił, co jednak nie świadczy o nich źle, ale z tyłu głowy mam szept ze słowem „zasoby” – własnej kieszeni, systemu wydawniczego, systemu konsumpcji dóbr wszelakich.

  9. czytelnikNinji

    Dla dzieci polecam opowiadania, które w swoich tematach dotykają zagadnień finansowych i życiowych: O małym Janku, który więcej widział! Opowiadania o nastolatku poznającym świat pieniędzy. polecam

Skomentuj Kamil Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *