Bank kontra klient, czyli na co zwracać uwagę w umowach kredytowych

Fot. by jarmoluk / pixabay

Czytacie skrupulatnie umowy bankowe? Tak? To jesteście w mniejszości. Większość Polaków tego nie robi i niestety naraża się na nieprzyjemne niespodzianki już w trakcie spłacania kredytu.
Dlatego tym razem postanowiłem podpowiedzieć Wam, na co powinniście zwrócić uwagę zanim podpiszecie umowę kredytową. Zapraszam.

Czytaj umowy

Umowa kredytowa to bardzo ważny dokument, zawierający wiele kluczowych dla kredytobiorcy ustaleń. Ich znajomość może nas uchronić przed niemiłymi konsekwencjami. Pierwsza zasada jest taka, by przed podpisaniem umowy koniecznie ją przeczytać. Wiem, że jest długa i napisana dość skomplikowanym językiem, ale – dla Waszego dobra – warto przez to przebrnąć.

Najlepiej poprosić o wzór umowy na kilka dni przed jej podpisaniem. Możecie wówczas spokojnie prześledzić wszystkie zapisy i później rozwiać swoje wątpliwości podczas rozmowy z pracownikiem banku. Jeśli czegoś nie rozumiecie, warto skonsultować się z doradcą kredytowym albo prawnikiem, którzy wytłumaczą Wam wszystkie zawiłości.

Sprawdź oprocentowanie

Oprocentowanie to jedna z najważniejszych spraw, z którymi musicie się zapoznać. Obecnie banki stosują zmienną oraz stałą część oprocentowania. Tę pierwsza stanowi rynkowa stopa procentowa. Dla złotówek jest to WIBOR a dla waluty obcej LIBOR lub EURIBOR. Warto sprawdzić w umowie, co jaki czas bank będzie dostosowywał stopę procentową do warunków rynkowych – raz na miesiąc, kwartał czy pół roku. Od tego bowiem zależy, jak szybko odczujecie spadek wysokości raty w przypadku obniżenia stóp procentowych (lub jak szybko dostaniecie po portfelu, gdy stopy wzrosną).

Drugim składnikiem oprocentowania jest marża kredytowa, która z kolei jest stała i nie zmienia się przez cały okres spłaty kredytu.

Spread

Spread ma znaczenie przy zaciąganiu kredytu w walucie obcej. To różnica pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży danej pary walut np. euro i złotówek. Kurs kupna to nic innego jak kwota, za którą bank kupuje walutę od klientów, a kurs sprzedaży – określa sumę, za którą to my możemy kupić walutę od banku. Różnica to właśnie spread, na którym banki zarabiają.

Jak to się ma do Waszego kredytu? Otóż zobowiązanie zaciągnięte w walucie obcej wypłaca się po kursie kupna (czyli niższym) a spłaca – po kursie sprzedaży (czyli wyższym).

Prowizja banku

Bank musi zarobić na tym, że pożyczy nam pieniądze, więc przy podpisywaniu umowy kredytowej naliczy nam swoją prowizję. To jednorazowy koszt płacony od kwoty kredytu, ale jeszcze przed jego uruchomieniem. Prowizję możemy zapłacić na dwa sposoby:

Ranking najlepszych: Marzec 2024

Najlepsze lokaty, konta i oferty - marzec 2024

  • przelewem – na wskazane przez bank konto
  • doliczyć do kwoty kredytu – to rozwiązanie jest możliwe, gdy mamy odpowiednią zdolność kredytową

Warto sprawdzić, czy bank proponuje niższą prowizję w zamian za jakiś inny produkt bankowy, najczęściej ubezpieczenie od nieszczęśliwychy wypadków albo utraty pracy. Przeanalizujcie, czy na pewno to się opłaca. Pamiętajcie, że opłaty za ubezpieczenie będziecie musieli uiszczać co miesiąc, przez kilka czy kilkanaście lat. Po zsumowaniu może się okazać, że lepiej było zapłacić bankowi prowizję.

Wypowiedzenie umowy kredytowej

Aby bank wypowiedział nam umowę kredytową, muszą być spełnione określone warunki. Zawarte są one w ustawie Prawo bankowe. Do najczęstszych przyczyn należą:

  • niedotrzymanie przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu
  • utrata zdolności kredytowej przez kredytobiorcę

Pamiętajcie, żeby bardzo dokładnie przeczytać, w jakich sytuacjach bank może wypowiedzieć Wam umowę kredytową. Szczególnie uważajcie na zapisy typu „Bank może wypowiedzieć umowę z powodu (…) i innych ważnych przyczyn”. W praktyce oznacza to, że z punktu widzenia banku każda przyczyna wypowiedzenie umowy może stać się ważna, jak np. utrata pracy czy spadek wartości nieruchomości.

Warto też wiedzieć, że w większości sytuacji z bankiem można się dogadać, w końcu zależy mu na tym, byśmy kredyt spłacali jak najdłużej.

Rady, które zawarłem w dzisiejszym wpisie dotyczą umów kredytowych, ale pamiętajcie, żeby zawsze analizować wszelkie umowy, które podpisujecie z bankiem,dotyczące np. zakładania konta czy lokaty. Czytajcie wszystkie dokumenty i jeśli coś wzbudza Wasze wątpliwości, proście o wytłumaczenie albo zrezygnujcie.

A Wy czytacie umowy podpisywane z bankiem? Czekam na Wasze opinie.

Znajdź najlepsze oprocentowanie:


9 komentarzy

  1. W umowach jest sporo więcej haczyków. W sumie masz nie wielkie szanse na zmianę czegokolwiek poza wzorzec, a nawet jak zmienisz, to może się to obrócić przeciwko Tobie – wtedy umowa będzie negocjowana, więc trudniejsza do podważenia. Warto zwrócić uwagę na zapisy, które są w rejestrze klauzul niedozwolonych – jest tam też zapis podobny do tego, który tu użyłeś. Bank nie może wypowiedzieć umowy w sposób jaki przedstawiłeś – to akurat jest dobrze w prawie opisane, a sytuacja typu utrata pracy nie jest ku temu przesłanką.

  2. Warto dodać również, żeby zwracać uwagę w umowach kredytowych na: ewentualne opłaty stałe lub prowizje, w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu przez kredytobiorcę lub, czy przypadkiem bank nie chce nam dać do podpisania BTE (Bankowy Tytuł Egzekucyjny), który od 2016 r. ma być już całkowicie nieważny

  3. Nie czytanie umów w wielu wypadkach wynika z formy ich zapisu- długiego ciągu tekstu, który zniechęca potencjalnych czytelników. Konsekwencje w przyszłości mogą być opłakane, warto czytać wszystkie umowy od a do z.

  4. Warto zainwestować w doradcę finansowego (najlepiej takiego sprawdzonego) będzie on wiedział na co zwrócić uwagę podczas podpisywania umowy z bankiem.

  5. Czytać, czytać , czytać.
    Niestety, bez tego a ni rusz, a stwierdzenia „a pan to mi obiecał” nic nie dają. Widać to też jak na dłoni w umowach ubezpieczeniowych. Ludzie po prostu nie czytają załączników i OWU, a potem są zdziwieni.

  6. Jak już ktoś wyżej napisał najlepiej skorzystać z usług doświadczonego doradcy finansowego – mamy przynajmniej gwarancje indywidualnego podejścia i rzetelnego wsparcia.

  7. donek

    doradca finansowy ma za zadanie sprzedać kredyt za wszelką cenę i indywidualnie podejdzie klienta ,lepiej mieć prawnika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *