Nowe etykiety (klasy) energetyczne. Co się zmieniło? Jak odczytać etykietę i wybrać energooszczędny sprzęt?

A, B, C, D, E, F, G – oto nowe klasy energetyczne sprzętów AGD i RTV i nie tylko. Na czym to wszystko polega? Czy zawsze wyższa klasa lodówki, pralki, odkurzacza czy telewizora się opłaca? Sprawdzam!

Klasy energetyczne sprzętów
Fot. C by sdecoret / depositphotos

A+, A++ i A+++ – wielu z nas ma w domu urządzenia spełniające te klasy energetyczne. Jednak szukając nowego sprzętu dziś i chcąc wybrać go świadome pod kątem zużycia prądu czy wody, spotkamy się już z zupełnie innymi oznaczeniami. Od 11 marca 2021 roku na terenie całej Unii Europejskiej, w tym w Polsce, obowiązują nowe etykiety energetyczne. Jest prościej, czytelniej, ale nie każdy wie, jak należy rozumieć poszczególne oznaczenia. Wszystko wyjaśniam w moim artykule. 

Etykiety energetyczne po nowemu, ale tylko dla niektórych grup urządzeń 

Zmiana w oznaczaniu klasy efektywności energetycznej sprzętu póki co obowiązuje 9 grup produktowych, czyli:

  • lodówki i zamrażarki, 
  • pralki i pralko-suszarki, 
  • zmywarki, 
  • telewizory,
  • monitory,
  • odkurzacze,
  • piekarniki,
  • kuchenki,
  • okapy.

Każde z tych urządzeń, które zostało wprowadzone do sprzedaży po 1 marca 2021 roku (albo w 2023 roku dla odkurzaczy, piekarników, kuchenek i okapów), musi już być oznaczone nowym typem etykiety energetycznej. 

To warto wiedzieć: Od 2026 nowymi etykietami i klasami zostaną objęte także urządzenia grzewcze. 

Co się zmieniło w klasach energetycznych?

Do 1 marca 2021 na etykietach energetycznych mogliśmy znaleźć aż 10-stopniową klasyfikację, która obejmowała również takie oznaczenia jak A+. A++ i A+++. Komisja Europejska postanowiła to uprościć i dziś obowiązuje już tylko 7 klas energetycznych – od A do G. Normy zostały też zaostrzone, w wyniku czego na rynku obecnie znajdziemy niewiele sprzętów spełniających klasy A i B. 

To warto wiedzieć: Dawna klasa A+++ to obecnie klasa C, A++ to D, a A+ to dzisiejsza E. 

Nowe etykiety energetyczne dla lodówek 

W przypadku lodówek nowa etykieta została maksymalnie uproszczona. Znajdziemy na niej takie informacje:

  • Jaka jest jej klasa efektywności energetycznej – wyrażona literą.
  • Prognozowane roczne zużycie energii w kilowatogodzinach. 
  • Pojemność powierzchni chłodniczej w litrach. 
  • Pojemność zamrażalnika w litrach (jeśli jest to lodówka z zamrażalnikiem). 
  • Klasa hałasu generowanego przez lodówkę wyrażona w decybelach (o A do D). 

Tak wygląda przykładowa etykieta energetyczna lodówki z zamrażalnikiem:

Ranking najlepszych: Marzec 2024

Najlepsze lokaty, konta i oferty - marzec 2024

Etykieta energetyczna - Lodówka

Czytaj też: Oszczędna lodówka? Nie tylko tania w zakupie! Jak wybrać i użytkować lodówkę, by realnie oszczędzać?

Nowe etykiety energetyczne dla zamrażarek

Etykieta energetyczna zamrażarki jest bardzo podobna do tej dla lodówki. Również znajdziemy tutaj informację o klasie energetycznej, rocznym zużyciu energii, łącznej pojemności zamrażalnika oraz poziomie generowanego hałasu.

Tak wygląda przykładowa etykieta energetyczna zamrażarki:

Etykieta energetyczna - Zamrażarka

Nowe etykiety energetyczne dla pralek 

W przypadku pralek nowe etykiety energetyczne przekazują nam bardzo dużo istotnych informacji. Z etykiety dowiemy się:

  • Do jakiej klasy energetycznej został zaliczony dany model. 
  • Jakie jest zużycie energii obliczone dla 100 cykli prania
  • Jaka jest pojemność znamionowa pralki liczona w kilogramach (przyjmuje się program ECO w temperaturze od 40 do 60 stopni Celsjusza). 
  • Jaki jest czas trwania programu ECO przy pojemności znamionowej. 
  • Jakie jest zużycie wody na 1 cykl wyrażone w litrach. 
  • Jaka jest klasa efektywności wirowania (od A do G). 
  • Jaki hałas generuje pralka (klasa od A do D) oraz ile decybeli generuje urządzenie podczas wirowania. 

Tak wygląda przykładowa etykieta energetyczna dla pralki:

Etykieta energetyczna - Pralka

Czytaj też: Orzechy zamiast proszku i inne sposoby na tanie i ekologiczne pranie

Nowe etykiety energetyczne dla pralko-suszarek 

W przypadku pralko-suszarek etykieta jest podzielona na dwie sekcje – jedną poświęcono funkcji prania, a drugą funkcji suszenia. 

Znajdź najlepsze oprocentowanie:


O ile oznaczenia dla funkcji prania są dokładnie takie same jak w przypadku pralek, o tyle po lewej stronie etykiety znajdują się wartości dla cykli łączonych (pranie i suszenie), które informują:

  • Jaka jest klasa efektywności energetycznej dla pełnego cyklu łączonego (od A do G). 
  • Jakie jest zużycie energii elektrycznej liczone dla 100 pełnych cykli łączonych. 
  • Jaka jest pojemność znamionowa dla pełnego cyklu łączonego. 
  • Jakie jest zużycie wody w 1 cyklu łączonym.
  • Jaki jest czas trwania 1 cyklu łączonego przy pojemności znamionowej. 

Tak wygląda przykładowa etykieta energetyczna dla pralko-suszarki:

Etykieta energetyczna - Pralko-Suszarka

Nowe etykiety energetyczne dla zmywarek 

Zmywarka to kolejne urządzenie domowe, które zostało objęte nową klasyfikacją energetyczną. Etykieta jest bardzo czytelna, a dowiemy się z niej:

  • Jaka jest klasa efektywności energetycznej urządzenia. 
  • Jakie jest zużycie energii elektrycznej na 100 cykli zmywania (w programie ECO). 
  • Jaką liczbę kompletów naczyń pomieści zmywarka przy uwzględnieniu programu ECO. 
  • Jakie jest zużycie wody na 1 cykl zmywania w programie ECO. 
  • Jaki jest czas trwania programu ECO. 
  • Jaki hałas emituje zmywarka (w decybelach, klasyfikacja od A do D). 

Tak wygląda przykładowa etykieta energetyczna dla zmywarki:

Etykieta energetyczna - Zmywarka

Czytaj też: Czy zmywarka się opłaca? Policzmy!

Nowe etykiety energetyczne dla telewizorów 

Nowe etykiety uwzględniają już aktualne technologie wyświetlania obrazu stosowane we współczesnych modelach. Dodatkowo warto podkreślić, że prognozowane zużycie energii jest liczone dla całego urządzenia, a nie tylko dla wyświetlacza, jak miało to miejsce wcześniej. 

Z nowej etykiety energetycznej telewizora dowiemy się:

  • Jaka jest klasa efektywności energetycznej urządzenia. 
  • Jakie jest zużycie energii elektrycznej w ciągu 1000 godzin pracy telewizora, w przypadku korzystania z sygnału SDR. 
  • Jaka jest klasa efektywności energetycznej telewizora dla sygnału HDR (jeśli telewizor nie obsługuje tej technologii, to tego symbolu nie będzie na etykiecie). 
  • Jakie jest zużycie energii elektrycznej w ciągu 1000 godzin pracy telewizora w trybie HDR. 
  • Jaka jest rzeczywista przekątna ekranu telewizora oraz rozdzielczość ekranu w poziomie i w pionie (podawana w pikselach). 

Tak wygląda przykładowa etykieta energetyczna dla telewizora:

Etykieta energetyczna - Telewizor

Dodam, że własne, nowe etykiety energetyczne mają również monitory komputerowe, jednak tutaj wygląd i zawartość etykiety są takie same jak w przypadku telewizorów. 

Nowe etykiety energetyczne dla opon 

Zmiany w klasyfikacji energetycznej dotknęły również opon samochodowych. Tutaj nowe oznaczenia obowiązują od 1 maja 2021 roku. Szukając gum dla siebie możemy się kierować nie tylko marką czy rozmiarem, ale także informacjami na temat poziomu zużycia paliwa, hałasu oraz przyczepności. 

Oto przykładowa etykieta:

Etykieta informuje nas, że dana opona:

Etykieta energetyczna - Opony
  • Ma klasę D zużycia paliwa (czyli jest niezbyt ekonomiczna). 
  • Ma klasę C przyczepności na mokrej nawierzchni (typową dla opon zimowych). 
  • Ma klasę B poziomu hałasu (generuje hałas 75 dB na zewnątrz pojazdu). 
  • Jest oponą zimową (symbol płatka śniegu na tle góry z trzema szczytami). 

Czytaj też: Kupujemy „buty” dla samochodu. Jakie opony zimowe wybrać – nowe czy używane?

Oraz: Opony zimowe i letnie czy całoroczne? Co się bardziej opłaca? Sprawdzam!

Nowe etykiety energetyczne dla źródeł światła 

Kupując dowolne źródło światła, na przykład żarówkę LED, lampę czy kinkiet, również spotkamy się ze zmienionymi etykietami energetycznymi. Te obowiązują od 1 września 2021 roku. Na etykiecie znajdziemy klasyfikację energooszczędności od A do G, a także konkretną informację na temat przewidywanego zużycia energii w kilowatogodzinach w ciągu 1000 godzin czasu pracy.

Oto przykładowa etykieta:

Etykieta energetyczna - Oświetlenie

Z tej etykiety wynika, że źródło światła zostało zaklasyfikowane do grupy F, zużywając 6 kWh energii w ciągu 1000 godzin pracy. 

Kod QR – można poznać więcej szczegółów na temat urządzenia 

Na nowych etykietach energetycznych producenci mają obowiązek umieszczać kod QR. Po jego zeskanowaniu klient zostanie przekierowany do bazy EPREL (European Product Registry for Energy Labelling), czyli takiej bazy etykietowanego sprzętu. 

W bazie znajdziemy znacznie więcej szczegółów technicznych na temat danego urządzenia, co pozwoli rzetelnie wybrać taki sprzęt, jaki rzeczywiście spełnia nasze oczekiwania – zwłaszcza podczas zakupów w sklepie stacjonarnym, gdzie często sprzedawca ma dość mgliste pojęcie o specyfikacji oferowanego urządzenia i bazuje na sloganach marketingowych przekazanych przez producenta. 

Czy opłaca się kupić droższy, ale bardziej energooszczędny sprzęt? Policzmy! 

Opłacalność zakupu droższego i oszczędniejszego urządzenia zależy oczywiście od tego, jaka jest różnica w cenie. Musimy również uwzględnić naszą cenę za kilowatogodzinę energii, co ma ogromny wpływ na końcowe koszty eksploatacji danego sprzętu. 

Przeprowadziłem prostą symulację, zestawiając ze sobą dwa praktycznie takie same modele lodówek Samsung, które różnią się klasą efektywności energetycznej i ceną:

ModelSamsung RB34T600ESASamsung RB34T672DSA
Klasa efektywności energetycznejED
Roczne zużycie energii254 kWh204 kWh
CenaCena 2099 złCena 2299 zł

Różnica w cenie zakupu to dokładnie 200 zł. Zgodnie z propozycją rządu ceny energii dla gospodarstw domowych w 2023 roku mają pozostać na obecnym poziomie do limitu 2000 kWh (wyższe limity obowiązują dla osób z niepełnosprawnością i rolników – nie uwzględniam tego w obliczeniach), a po jego przekroczeniu będziemy płacić około 69 groszy netto za 1 kWh, co po dodaniu VAT-u (aktualnie 5%) daje około 72 grosze za 1 kWh. Aktualne stawki wahają się 63 do 70 groszy za 1 kWh. Ceny nie obejmują opłat dystrybucyjnych i handlowych. 

Można zatem przyjąć, na podstawie aktualnej wiedzy (zobacz aktualne ceny prądu), że średnia cena 1 kWh energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wynosi w 2023 roku 71 groszy brutto

Tym samym droższa i oszczędniejsza lodówka w ciągu roku zużyje prądu za 144,84 zł. Użytkowanie tańszego modelu będzie natomiast kosztować 180,34 zł. Różnica to 35,50 zł

Koszt zakupu droższej lodówki powinien się zatem zwrócić w ciągu niecałych 6 lat – i to zakładając (naiwnie), że ceny energii pozostaną na takim samym poziomie. Moim zdaniem inwestycja jest zatem jak najbardziej opłacalna, ponieważ trudno się spodziewać, aby współczesna lodówka „wyzionęła ducha” w czasie krótszym niż 10 lat. 

Skalę opłacalności zakupu droższego, ale oszczędniejszego sprzętu, warto oczywiście policzyć we własnym zakresie – szczególnie w przypadku zmywarki i pralki, gdzie dochodzi nam jeszcze zużycie wody oraz koszt kanalizacji lub wywozu szamba.  

Czy są tutaj osoby, które w ostatnim czasie kupowały nowy sprzęt AGD lub RTV? Zwracaliście uwagę na etykietę energetyczną? Świadomie wybraliście bardziej oszczędne urządzenie, czy może różnica w cenie zakupu nie uzasadniała dopłaty? Dajcie znać w komentarzu. 

18 komentarzy

  1. Maciej Zawiasa

    Jeżeli rozważamy tylko lodówkę to pewnie nie ma to sensu. Jeżeli jednak myślimy o tym by kupić również energooszczędne urządzenia innego typu z pewnością skala oszczędności znacznie wzrośnie i myślę że inwestycja będzie obarczona mniejszym ryzykiem.

  2. wujek

    moja lodówka BEKO miała zużywać 4809 KWh/rok klasa A+
    a zuzywa 650 KW/ rok – mierzone za pomocą licznika energii podczas wyjazdu na wakacje- czyli była nieotwierana( ustawiona zgodnie z zaleceniami producenta + ustawienia temperatury Eco). Zglosilem to do serwisy przyjechał Pan pomierzył i mówi że wg . niego wszystko jest w porządku i jak chciałem mniej płacić mogłem sobie mniejszą lodówkę kupić.
    Wniosek taki że te wartości nie musza być prawdziwe.
    Chociaż przy telewizorze LG LED47` byłem mile zaskoczony. zuzywa od 50 do 60 W

    • zybi

      Z lodówkami to nie wiem ale na żarówkach led jest oszczędność na zwykłych żarówkach rachunek opiewał na170zł a po założeniu ledów 110zł fakt zbyt długo nie świecą pszy intensywnej eksplatacji to jest około roku.

    • adbi

      Latem temperatura wewnątrz mieszkania jest na ogół najwyższa, więc i zużycie energii mogło być większe! Z kolei to, że nie była otwierana powinno zaniżyć pomiar, ale jak znam życie, to właśnie w takich warunkach dokonał pomiaru producent:) Nieważne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje lodówki po to, żeby się do niej modlić, tylko żeby z niej korzystać…

  3. Wiktor

    Według mnie ten artykuł to manipulacja. Autor pisze np, że: „zwykła” lodówka pochłonie w ciągu roku 150 złotych polskich brutto. Lodówka „A++” jedynie 108 złotych.” ale nie podaje co rozumie przez pojęcie zwykła lodówka. Czy jest to lodówka typu „mińsk”? Czy może nowsza, wyprodukowana np w ubiegłym roku. Jeszcze wcześniej autor polemizuje, która z z lodówek tego samego modelu o dwóch klasach energetycznych jest bardziej oszczędna, ale nie zrobił praktycznych testów zużycia energii poprzez zmierzenie zużycia prądu miernikiem. Jak dla mnie niemerytoryczne podejście do sprawy. Napisać coś, żeby coś napisać każdy potrafi, a takich ludzi podobno nazywa się „pismaki”.

    • Maciej

      Sam się zastanów co piszesz. Przecież autor nie mógł podać konkretnego modelu, przyjął dwa modele lodówki (wybrane przez siebie), które przyjął do obliczeń teoretycznych i takie obliczenia przedstawił. To jest artykuł które ma jedynie ZORIENTOWAĆ ludzi, którzy nie mają pojęcia o takich oznaczeniach jak w tytule i podtytule.
      Jak chcesz Wiktor kogoś obsmarować upewnij się najpierw że nie walisz kulą w płot.

    • Daro

      Autor napisał ogólnie, bez używania miernika, bo nie jest szurnięty i nie będzie latał do każdej domówki i robił pomiarów . Jeśli ktoś jest choć trochę ogarnięty to czyta specyfikacje lodówek które go interesują pod względem np ceny, wyglądu i porównuje ich zużycie energii , które KAŻDY PRODUCENT PODAJE !!! Ale do tego trzeba być ogarniętym, jak wspomniałem, choć trochę.

  4. czarkosky

    Moja teoria jest taka ,kupując AGD RTV trzeba podzielic urządzenia na 2grupy „pijawki” i „komary”. Pijawkami są urządzenia podłączone na stale do prądu TV, Piekarnik, Lodówka itp przy czym lodówka jest największą pijawka potrafi zająć 60% kwoty na waszym rachunku .Wystarczy ,że stoi przy grzejniku ,w słonecznym miejscu czy obok piekarnika… Komary to urządzenia ,które używamy rzadko odkurzacz, blender etc. Warto inwestować w wysokie klasy A+ ,ale tylko na wybrane urządzenia i bardziej chodzi tu o pijawki niz komary Pozdrawiam.

  5. Nordek

    Polacy płacą najwyższe rachunki za prąd w Europie? Hahahaahahaha nie. Akurat polacy płacą jedne z najniższych, a jedne z najwyższych płacą Niemcy.

    Pierwszy raz wszedłem na ten blog i więcej nie będę. Mam duże pojęcie na temat prądu, jak na nim zaoszczędzić i stwierdzam, że ten artykuł jest dla tępaków, którym można wmówić wszystko. Dziękuję za uwagę.

    • michał

      No dobra pomyśl lepiej trzy razy zanim kogoś wyzwiesz W stosunku do ich zarobków to i tak mają prąd trzykrotnie tańszy niż u nas niemiec na 100 KW pracuje 2,5 godz. a polak 8godz. i nie osadzaj pochopnie

      • Energetyk

        A co mają zarobki do wyrażenia „najwyższe rachunki”? Jeśli pomyślimy trzy razy i będziemy trzymać się faktów, to okaże się, że nic.
        Co do jakości artykułu, to zgadzam się z poprzednikiem, jest słabej jakości, nie polecam.

  6. gościu

    „„zwykła” lodówka pochłonie w ciągu roku 150 złotych polskich brutto.
    Lodówka „A++” jedynie 108 złotych. ”
    A ja mówię że zwykła lodówka zużywa prądu za 115 zł. Więc się nie opłaca.
    Gdzie logika? W Polsce opłaty są prawie najwyższe w Europie, więc autor wyciągnął wniosek że będą rosły.
    A ja mówię, że ceny energii oraz AGD będą spadały.
    I wiem, że się nie mylę

  7. MM

    Własnie czytam i się mylisz gosciu” cena Energii (już jesteśmy po wyborach 2018) ma wzrosnąć o 40% ciekawe ile realnie wzrośnie bo urząd regulacji nie podpisze sie pod tym pewnie

  8. Aneta

    Kupowałam zmywarkę. Różnica cenowa między A+, a A++ to około 200-300 zł akurat modelu który wybrałam (bosh z szufladą). Natomiast energetycznie na ten moment to 15 zł różnicy na prądzie… Więc średnio się opłacało :P

  9. Olga

    Robiliśmy z mężem podobne obliczenia przed zakupem suszarki do prania. Zbyt duża różnica w cenie była więc kupiliśmy tą z gorszą klasą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Obowiązuje regulamin komentarzy. Wymagane pola są oznaczone *